Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko
W sobotę pierwszy raz w życiu spróbowałem amfetaminy, sam szczur bez łączenia go z alkoholem. Spac poszedłem dopiero w niedziele o godzinie 18 i spałem do rana w poniedziałek. Dzisiaj mamy wtorek i a ja dalej mam zwałę, wczoraj nie poszedłem na noc do pracy bo bylem słaby, dziś tez jestem slaby.
Nie wiem, jak niektórzy są w stanie #!$%@?ć to co tydzień albo co gorsza codziennie i normalnie funkcjonować, spróbowałem, dziękuje i #!$%@? to.
  • 11
@alkoholik000: ja na zwale chciałem umrzeć i myślałem, że mi się to uda :< a co do #!$%@? codziennie - jest duża chęć "dociągnięcia" po jakimś czasie, a jak lecisz w takim ciągu to zwały nie masz albo dużo słabszą