Wpis z mikrobloga

Andy – Przypływ

Tekst oryginalny Broniewskiego:

Przypływ


Mais si Parlez d'amour car tout le reste est crime

A r a g o n


W morze spienione, w szumiące morze

gwiazdy spadały i nikły.

Oto ci serce dzisiaj otworzę -

To przypływ, miła, to przypływ!


Nocy tej księżyc poszedł na przełaj

przez srebrne wody Śródziemne,

fala do brzegu szła i ginęła,

jak giną słowa daremne,


fala ginęła, fala wracała,

jak miłość, której nie trzeba,

i obojętna gwiazda spadała

z obojętnego nieba.


Miłość konała, jak na gruźlicę

konają piękni i młodzi,

i w konającej patrzałem lice

z rozpaczą, że już odchodzi.


Mówiłem sercu: "Milcz o miłości,

serce uparte i dumne" -

a miłość rosła we mnie jak kościół,

dokąd wniesiono juz trumnę.


Słowa miłości, słowa rozpaczy

zdławiła noc głuchoniema.

Kochać - to znaczy: dotknąć, zobaczyć,

a ciebie nie ma... nie ma...


Nocy tej przypływ bił o wybrzeże

zagniewanymi falami.

Byliśmy prości, byliśmy szczerzy,

byliśmy smutni i sami.


I słów nie było. I niepojęta

tkliwość złączyła nam dłonie...

Ja nie pamiętam, nie chcę pamiętać,

że miłość była w agonii!


Ach! ona świeci blaskiem wspaniałym

w gwiazd spadającym hymnie!

Gwiazdy - to mało, morze - to mało,

jeżeli miłość jest przy mnie,


bo wtedy mogę ująć w ramiona

świat od miłości mej szerszy

falą wezbraną, falą szaloną

nie napisanych wierszy...


Miła, ja płaczę... Gwiezdny alkohol

ma posmak cierpki i przykry.

Fala powraca szemrząc ci: "Kocham".

To przypływ, miła, to przypływ.


#polskamuzyka #muzyka #indierock #andy #broniewski #poezjaspiewana
Clermont - Andy – Przypływ

Tekst oryginalny Broniewskiego:

Przypływ 
 
Mais si P...
  • Odpowiedz