Wpis z mikrobloga

3/365 and 4/365
Wczoraj było trochę lepiej, ogólnie to ten tydzień jest trochę skopany bo codziennie mam jakieś wprowadzenie do pracy (tj. health/safety ... czym zajmuje się firma, jakie są plany, możliwości rozwoju itd.). Na pewno otworzyły się przede mną możliwości, których wcześniej nie miałem. Nie mogę się doczekać weekendu i chcę już zacząć normalną pracę, a nie te socjalne bzdury. Muszę się ogarnąć i wrócić do swoich planów.

Cele: wrócić do nauki języka, wydaje mi się najrozsądniej do Chińskiego, bo moja dziewczyna zaoferowała mi pomoc w nauce. Chcę się zapisać na 2 kursy na uni w Oxfordzie. W sobotę albo niedzielę rozpiszę sobie nowy plan i jak krok-po-kroku go osiągnąć. Jedno jest pewne - chcę za 2 lata wyjechać z UK gdziekolwiek indziej. Muszę znaleźć swoje miejsce, gdzie mogę poznać ludzi i przyjaciół (mam kilka pomysłów) i ogarnąć wolontariat.

Plusy: Moja koleżanka (nie wiem czy mogę użyć sformułowania 'przyjaciółka' przylatuje to UK w następnym miesiącu i chce się ze mną spotkać.

Minusy: To jest jeden z najbardziej stresujących tygodni w moim życiu. Szczerze powiedziawszy mam nawet problemy żeby rano zjeść śniadanie, bo nie mogę niczego przełknąć.

#365teraz #365 #rozwojosobisty
  • 1