Wpis z mikrobloga

@Fashio: w drugiej części nagle z bomby na prostej zahamował mi xD
Rekord toru to 39 sekund, ja nie wiem jak to niby pobili :D chyba na pustym torze i z oponami nagrzanymi od półgodzinnej jazdy
@kosti9191: mogą to robić na lepszych gokartach np. Ja miałem kolizję bo jechał tandem 10km/h i przy wyprzedzaniu wjechał we mnie ktoś inny. Niestety. Moim zdaniem powinny być limity wiekowe :)
@kosti9191: Nie wiem jaki czas Ci wyszedł, ale dużo jest do poprawy. Chociażby wykorzystywanie całej szerokości toru. Nie wiem czemu się tak pieścisz z tymi dzieciakami, szczególnie w 1:31, przecież tam zdążyłbyś wyprzedzić i jeszcze ładnie zakręt przelecieć. Co to za pokonywanie nawrotki w 1:56 xD

Z robieniem czasów jest taki problem, że jak jeżdżą leszcze i gówniarze to raz, że nie jadą po lini wyścigowej, a dwa, że zbierają kurz
@kosti9191: Przyjedź do Warszawy, z walizką kasy i zabierz mnie na tor, to Ci wszystko objaśnię. Jak złapiesz podstawy i w miarę regularnie jeździsz, to robienie lub zbliżanie się do rekordów większości torów nie jest problemem. Mi się zdarzało nawet robić rekordy na torach na których byłem pierwszy raz.
@SpalaczBenzyny: ok, to będę pytał. Akurat tam byłem raz, bo z rzeszowa nie jestem.

Czytam twojego bloga i widzę fragment o nawrotach i stwierdzam, że właśnie tak pokonywałem je zawsze na filmie (w sensie, źle) . Ktoś mi kiedyś mówił, że gokart nie może piszczeć i driftować na zakrętach i żeby puszczać gaz lub hamować by minimalizować pisk. Z tego co czytam u ciebie jest zupełnie odwrotnie. Wszystko na maksa z
Na torze w Motopark Koszalin wcale hamulca nie używałem praktycznie, cała trasa but w podłogę, chyba że przy nawrotce na oponach przy trybunie, tuż przed metą. Tam właśnie hamulec w podłogę, skręt kierownicą i gaz. Kart się fajnie ustawiał i można był dalej jechać :D
@SpalaczBenzyny: ok. To teraz ta kwestia nawrotki. 0:27 na moim filmiku. Kierownica prosto, hamulec w podłogę, szybki skręt w lewo i gaz w podłogę. Tak to powinno wyglądać nie? :D Bo z tego co widzę to trzymam się tam prawej, puszczam gaz, zjeżdżam do lewej, na szczycie hamuję i wylatuję z gazem znowu do prawej
(szybkość 0.5 na yt)
nie pyrka się tak gazem jak to robisz, że tam wciskasz na chwilę, puszcza, później znowu dociskasz, itd..


@SpalaczBenzyny: no właśnie wcześniej na motopark koszalin to wszystko z gazem w podłogę, ale tam nie ma jak mierzyć czasu to nie wiem czy dobrze, czy źle. Potem próbowałem w Poznaniu na indoor swoich sił i miałem mega słaby czas na gazie w podłogę (chyba za dużo driftu było), ślizgało mnie mocno, ale