Wpis z mikrobloga

Jak Polacy okradają Netflix? Liczba sposobów na tani Netflix zatrważa

Handel tanimi kontami do Netflixa i pozostałych serwisów streamingowych to w gruncie rzeczy nowy wymiar piractwa audiowizualnego – biznesowy twór, który dostosował się do czasów, w których przyszło nam żyć. Może nie tyle nowy, ale i tak dosyć świeży. Wcześniej były kasety i płyty, później nastała era warezów, torrentów i ich przeróżnych poczwar. Teraz przyszedł czas nielegalnego udzielania dostępu do serwisów wypełnionych po brzegi filmami i serialami.

Wydawać by się mogło, że wraz ze zmianą regulaminu Allegro tanie konta do #netflix odejdą w zapomnienie. Niekoniecznie. Czytaj więcej>>

#netflixpl #serial #seriale #film #filmy #piractwo #netflixrodzina #showmax #hbogo #hbo #amazonprimevideo
Pobierz popkulturysci - Jak Polacy okradają Netflix? Liczba sposobów na tani Netflix zatrważa...
źródło: comment_DvtjeVsO7BbR6pXwG4Q5I8aqKgoNgHEL.jpg
  • 14
@popkulturysci: Czy jeśli nie chce mi się bawić w takie ciuciubabki tylko po to żeby zaoszczędzić parę zł i wole zapłacić normalnie (albo i nie. Netflixa już raz na parę miesi sobie darowałem.) to jestem już stary czy może w końcu dorosłem?
@Piottix: Nie jestem prawnikiem (a właśnie mi tym przypomniałeś, że muszę się do prawnika wybrać), ale w regulaminie Netflixa jest taki zapis: > 4.2. Serwis Netflix oraz wszelkie treści oglądane przy jego użyciu są przeznaczone wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego i nie mogą być udostępniane żadnym osobom, które nie mieszkają z użytkownikiem w gospodarstwie domowym.
@popkulturysci sami sobie robia kuku wlasnie takimy rozmytymi zapisami co znaczy mieszkaja mam miec staly meldunek czy czasowy czy moze odwiedziny to tez mieszkanie, jak by rigcz mieli byl by zapis mozesz dac dostep 4 dowolnym osobom w spoty ta sama bzdura
@cysiekw myślę, że sygnał od Netflixa jest jasny i każdy rozumiem lub rozumie, ale tego nie przyznaje, że chodzi o domowników. Z jednej strony to martwy punkt w regulaminie, bo ciągle zmieniamy IP, a z drugiej... Wiadomo. Albo się jest moralnie odpowiedzialnym za to, co się robi, albo nie.