Wpis z mikrobloga

@bzam: ja ze szkołą nigdy nie miałem problemów, zresztą o pomoc w polskim, angielskim, włoskim czy historii prosili mnie na kilka lat po skończeniu szkoły. Nawet na studiach przyczyniłem się do kilku tytułów licencjat/magister, choć sam studiów ukończonych nie mam. ;) Również wolę pracować i mieć hajs, a nie czaisz się jak kiedyś.

@nie-zamkniecie-nam-mordy za jakiś czteropaczek nie ma problemu :p
  • Odpowiedz
Czas operacji? 25 minut. Szkoda, że teraz nie można mieć takich problemów


@RafalLygrys: Jakbym miał teraz po pół godziny dziennie marnować na pisanie jakiś #!$%@? rozprawek i robienie referatów to bym się chyba załamał¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@RafalLygrys: ja odkad tylko poczulem pieniadz to nauka poszla na drugi plan :p co do rozprawek to zawsze mialem babeczke w mojej szkole ktora z jezyka polskiego probowala utrudnic najmniejsze zadania

dopiero na maturze okazalo sie, ze jej skale oceniania byly stanowczo zawyzone jak sie balem o zdanie, a w wynikach wyszlo mi 80%~ xD

niby praca to tez ciagle stanie kogos nad twoja glowa, ale jak dobrze trafisz to
  • Odpowiedz
@bzam: jedyne za czym tęsknię to ekipa i laseczki z liceum :D no i fakt, że człowiek z 20 zł w ręku potrafił odwalić melanż życia. Chociaż nie powiem, również obecnie znam kilka lasek z LO xd Teraz o wiele latwiej taką zbajerować niż wtedy. A tak jak mówisz, lepszy pieniądz w garści. Robisz swoje i idziesz do domu, a nie zarywasz nocek i nie robisz jakichś gówno zadań.
  • Odpowiedz