W czasie gdy wiedzmin Sapkowskiego (specjalnie z dużej litery ( ͡º͜ʖ͡º)) doczeka sie wkrotce serialu na Netflix mi sie marzy serial na podstawie jego pomijanych ksiazek czyli trylogi husyckiej. Ekranizacja przygód Reynevana to by było coś. Szarlej, Samson, Pomurnik w swiecie opanowanym przez psychofanow kosciola, wojny, zamki, magia, ten klimat, poczucie humoru itd. Moze kiedys :)
@maQus jest innym. Na pewno bardziej dojrzalym i wymagajacym. Jedno i drugie uwazam za swietne, ale od wiedzmina zaczela sie moja pasja do ksiazek wiec mam wiekszy sentyment. Za to sama historia i bohaterowie w trylogi sa mistrzowskie. Teksty szarleja czy nawet pobocznych bohaterow to cos za co szanuje Sapkowskiego jak zadnego innego pisarza.
jest innym. Na pewno bardziej dojrzalym i wymagajacym.
@Geraltzkiwi: IMHO wręcz na odwrót. W Sadze Sapkowskiemu jakoś udaje się zamaskować, że struktura książki to w większości seria questów. Jakoś udaje mu się je fabularnie połączyć w jedną całość. Natomiast w Trylogii już nie bardzo, od połowy Bożych Bojowników fabuła to już powtarzane w kółko zabili go i uciekł. Seria ni nie wnoszących scen akcji, potyczek zbrojnych, gdzie bohater walczy i wychodzi
#sapkowski #wiedzmin #trylogiahusycka #ksiazki #netflix
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Geraltzkiwi: IMHO wręcz na odwrót. W Sadze Sapkowskiemu jakoś udaje się zamaskować, że struktura książki to w większości seria questów. Jakoś udaje mu się je fabularnie połączyć w jedną całość. Natomiast w Trylogii już nie bardzo, od połowy Bożych Bojowników fabuła to już powtarzane w kółko zabili go i uciekł. Seria ni nie wnoszących scen akcji, potyczek zbrojnych, gdzie bohater walczy i wychodzi