Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@szmyd: zazdroszczę, że tylko takie problemy masz w życiu...

Wracając do sprawy, może jakby mieszkali na zachodzie i córka pobrałaby się z inną kobietą, więc siłą rzeczy ww. Pani nie miała by zięcia...
+ wesele było wspólne. Gdybyś kupił ze swoim rozowym (chociaz jak patrze na ten post to nie wiem co to za masochistka by musiala byc) mieszkanie 50/50, a teściowa by powiedziała "córcia, ale ładne mieszkanie kupiłaś" a Ciebie zignorowała, to byłoby spoko?