W moim januszeksie funkcjonują "premie", czyli de facto część wypłaty pod stołem. Janusz miłosiernie woła na audiencję i wręcza gotówkę. No i dzisiaj jest Ten Dzień. Rozdał co miał. I po chwili przychodzi do pokoju, gdzie siedzi kilku chłopaków, zapytał jednego, ile mu dał, stwierdził, że się pomylił i kazał mu oddać część gotówki, tak przy wszystkich.
@blutusz: i od razu wypowiedzonko, bo by więcej premii nie zobaczył (wypłaty może też, tak na złość, dopiero po wyroku, Janusza stać na stawianie na swoim zazwyczaj)
@BarkaMleczna: Aż mi się przypomniało jak szef dawał nam koperty na święta. Rozdał wszystkim życząc wesołych świąt, a po kilku minutach przeszła koleżanka śmieszka i powiedziała, że szef się pomylił i kazał oddać i, że zaraz przyniesie te prawidłowe. Wszyscy jej oddali swoje koperty XD
@BarkaMleczna: Ej u mojego ojca w firmie mieli jakiś bal na 20-lecie firmy, też taki typowy Januszex. Zaproszeni wszyscy pracownicy, wójt, burmistrz, jacyś ważni ludzie ogólnie. Szef wola na scenę 5 pracowników, gratuluje im, że sobie super radzą, wręcza koperty. Po chwili wyczytuje kolejnych pięciu, też im gratuluje, po czym... Wyciąga butelkę i jedną kopertę ze słowami, że tylko jeden z nich dostanie premię i zadecyduje o tym butelka! Po
@BarkaMleczna: @Limonene: @slepowzroczny: Ja kiedyś kiedyś pracowałem w takiej śmiesznej firmie. Pół ekipy zatrudnione na umowę o pracę, reszta na śmieciówkach - oczywiście zakres obowiązków i płace na łapę takie same. Zbliża się wigilia pracownicza. Paczki i premię dostają etatowi, reszta się na nich patrzy ze smakiem xD
@dr_Klotz: to mnie się jeszcze przypomniało jak pracowałam w pewnym Januszexie. Szef wymyślił, że na wigilie każdy losuje sobie komu robi prezent do 20 zł. Nie dość, że zmusił nas do robienia prezentów za własny hajs (pensje były śmiesznie niskie, a i ekipa się niezbyt lubiła) to jeszcze firma rodzinna więc można było wylosować jego małoletnią córkę XD Pomijam już fakt, że wigilię zrobił w restauracji swojej córki, na którą
@BarkaMleczna: no to nieźle. U nas w pracy jedyny socjal jaki posiadamy to koperta na święta. Dawno temu już, nowo zatrudniony gość pracował chyba z 3 tygodnie i dostał w kopercie 20zl. Sytuacja z ubiegłorocznego spotkania na święta. Jedna z pan sprzątających zatrudniła się w na początku stycznia, koperty rozdawali w połowie grudnia. Kobiecina nie dostała nic bo nie przepracowała roku.
@BarkaMleczna moja dziewczyna na święta dostała na spotkaniu wigilijnym koperte, tak jak i wszyscy pracownicy. A w kopercie byla kartka swiateczna ze zdjeciem szefowej
O k---a.
O---------e.
W moim januszeksie funkcjonują "premie", czyli de facto część wypłaty pod stołem. Janusz miłosiernie woła na audiencję i wręcza gotówkę. No i dzisiaj jest Ten Dzień. Rozdał co miał. I po chwili przychodzi do pokoju, gdzie siedzi kilku chłopaków, zapytał jednego, ile mu dał, stwierdził, że się pomylił i kazał mu oddać część gotówki, tak przy wszystkich.
Aż mnie dusi z żenady. Mirko ratuj.
#pracbaza #januszebiznesu #zenada #rakcontent
Pomijam już fakt, że wigilię zrobił w restauracji swojej córki, na którą