Wpis z mikrobloga

@mamawolf: Ale mam deja vu przez ten wpis, niemal dokładnie rok temu jakiś niebieski zarzucił dokładnie tym samym tematem a pierwsze wypowiedzi były dokładnie takie same (°°
  • Odpowiedz
Kobiety w czasie ciąży, lub po ciązy szukają atencji i czesto seks juz ich tak bardzo nie pociąga, na pierwszym planie jest dziecko, wiec i na foruch unikają nazywania rzeczy po imieniu żeby inne baby im nie zwrociły uwagi, bo w czasie ciązy i po ciąży dziecko jest najwazniejsze a reszta jest nieistotna w ogóle
  • Odpowiedz
@dorotka-wu: już to widzę..

"o pani Dorotko, ładna pogoda, wybrała się Pani na spacer?"
"Nie, ktoś w internecie na swoją pusię powiedział Dorotka, muszę rozchodzić"

Właśnie najbardziej rakowe są powiedzenia, że kto ile nie musi przejść, by rozchodzić żenadę.
  • Odpowiedz
@mamawolf: to TŻ mam wrażenie że zaciągnięte z Redditowego SO - significant other. Tylko w przypadku tego redditowego skrótu nie ma tego „patosu” i sztucznego rozdmuchania na określenie partnera/narzeczonego/męża/kochanka.
  • Odpowiedz
@mamawolf: A to się nie wzięło czasem od tego, że serduszkiem zwykle oznacza się dni stosunku w kalendarzykach? Jak się starasz o dziecko?
Poza tym tak się dzieje jak w jakimś środowisku brakuje osobników przeciwnej płci. #!$%@? na kara określenie "zasrać loszkę" to jest już normalne? xD Że już nie wspomnę o tym co kiedyś na Wykopie było.
  • Odpowiedz