Wpis z mikrobloga

Pytanie do Mirków znających się na samochodach:

Wczoraj wymieniałem felgi w samochodzie ze stalowych, które siedziały tam od nowości na jakieś aluminiowe. Mechanik zwrócił wtedy uwagę, że koła na tylnej osi ledwo się obracają, a tarcze są bardzo rozgrzane. Wygląda na to, że zapiekły się klocki hamulcowe i nie puszczają tarczy, co powoduje, że samochód zużywa więcej energii na obrót kół, ponieważ jedzie się jak z nogą na hamulcu (ale tylko z tyłu).

Czy najzwyklejsza wymiana klocków hamulcowych rozwiąże problem, czy żeby to było możliwe, trzeba będzie rozkręcać i wymieniać wszystko dookoła?

#motoryzacja #samochody #kiciochpyta #pytanie #pytaniedoeksperta
  • 7
@Methelin: j.w. zaciski do regeneracji. Jak wymienisz klocki, to będzie dokładnie to samo co teraz. Zależy jakie auto, ale ja w swoim płaciłem chyba ok 150zł od sztuki zacisku za regenerację.
Uszczelka pod głowicą... Przykro mi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na serio to zwykła wymiana klocków nie pomoże. Najprawdopodobniej zapiekły się prowadnice. Ale może to także być zapieczony tłoczek lub mechanizm zaciągania ręcznego. A i jeszcze mogły przyrdzewieć klocki do jarzma, raz miałem tak w Matizie i Astrze ale nie tak hardkorowo, żeby się koła nie dało obrócić. Polecam Ci jak najszybciej naprawić usterkę zanim zwichrujesz tarcze
Czy najzwyklejsza wymiana klocków hamulcowych rozwiąże problem, czy żeby to było możliwe, trzeba będzie rozkręcać i wymieniać wszystko dookoła?


@Methelin: Nie, trzeba rozebrać i sprawdzić. Mogą być różne przyczyny. Bród, coś z zaciskami, wadliwa pompa