Wpis z mikrobloga

Oto jedenastka najlepiej zarabiających w Serie A w milionach euro:

31 - Cristiano Ronaldo, Juventus

9,5 - Gonzalo Higuain, AC Milan

7 - Paulo Dybala, Juventus

6,5 - Miralem Pjanic, Juventus

6 - Douglas Costa, Juventus

6 - Gianluigi Donnarumma, AC Milan

5,5 - Leonardo Bonucci, Juventus

5 - Emre Can, Juventus

4,6 - Lorenzo Insigne, Napoli

4,5 - Mauro Icardi, Inter Mediolan

4,5 - Edin Dzeko, Roma

liczby podała La Gazzetta dello Sport
#juventus
  • 35
@JuvePL Grosze. Najlepszy dowód na biedę w Serie A to zarobki Emre Cana czyli odpadu z bundesligi i premier league. Pensja wysoka bo pewnie osobne pieniądze miał jako rotacyjny w LFC.

Nie dziwię się że Dybala chce uciekać nawet do Bayernu, tam 15 ma od ręki
@The_Riddler: Ale to są już pensje po odciągnięciu podatku. Taki zwyczaj ich podawania we Włoszech i tak jest od wielu lat.
Jeden z powodów też dla których czasem liga włoska była podawana jako 'biedna' - w zestawieniach, gdzie wszyscy piłkarze poza Serie A mieli zarobki brutto podane, a z Serie A netto.
Pewnie dlatego, że przez wiele lat najpopularniejszym źródłem zaroków było coroczne zestawienie la gazzetty, która podawała pensje netto.
@The_Riddler: Weź pod uwagę, że we Włoszech podaje się zarobki netto czyli dolicz do tych kwot niecałe 40%, więc Pensja Emre Cana wynosi jakieś 7 mln euro co daje 125 tys euro (112 tys funtów) tygodniówki przed opodatkowaniem. W Liverpoolu miał 55 tysięcy funtów przed podatkiem w poprzednim sezonie.

Dybala ma brutto niecałe 10 baniek w Juve, to jest tygodniówka na poziomie 180 tysięcy euro, tylko Goretzka i Lewandowski mają więcej
@Ron1n Ale ja wiem że w Włoszech są podatki i właśnie o tym mówię. Kwoty netto nic nie mówią, a już na pewno we Włoszech gdzie możliwości optymalizacji podatkowej przez sportowców są od 2015 roku ogromne. Porównywanie netto z innymi ligami jest bez sensu. Doliczam 40% i kwoty nadal nie robią szału.
@The_Riddler: Juve wydaje podobnie co reszta najwięcej wydających klubów. Reszta faktycznie biednie.

Doliczam 40% i kwoty nadal nie robią szału


no i tutaj mnożysz razy niecałe 2, a nie doliczasz 40%.
@arko123: Mimo wszystko raczej porównywałbym pensje do lig np. hiszpańskiej i niemieckiej gdzie nie przepłacają za byle ogórka tak jak w anglii, a jak dodatkowo ten ogórek ma paszport z Anglii to pensja idzie o kolejne kilkadziesiąt tysięcy w góre za status homegrown. Z tego właśnie powodu praktycznie żaden anglik nie gra poza wyspami bo nigdzie mu nie zapłacą za jego wątpliwe umiejętności tyle co w Anglii.