Wpis z mikrobloga

Ważę 90,5kg, mam 156cm wzrostu, łysieje i mam odstające uszy. W głębi duszy jestem fajny, ale kto to #!$%@? zauważy? Umarłem dla kobiet w dniu narodzin. Nigdy nie zarucham, nawet dziwki będą się ze mnie śmiały, możliwe, że odmówią obsłużenia mnie. Nie to, żebym jakoś specjalnie to przeżywał, ale chciałbym zobaczyć jak to jest włożyć kiełbadrona do pochwy. Jestem też debilem, zapominam się się nazywają rzeczy codziennego użytku. Kiedyś w castoramie zapomniałem jak nazywa się piła i spytałem się gościa co muszę kupić, żeby drewno stało się krótsze. Poza tym sram wielkie gówna. Raz zapomniałem spuścić wody, to matka z ojcem kijem tłukli moje gówno, żeby je spuścić. #!$%@?, jestem nikim. Brat mnie ośmiesza, pytam się go przed chwilą gdzie się wybiera. Mówi, że na randkę. Pytam z kim. On na to, że z Kim Bassinger i dodaje cwelu, matka z ojcem się śmieją, a ja umieram w środku ;_;
  • 26
@Fikaczu_: Ja jestem niewiele wyzszy 162cm ale tez grubszy 99,5kg, a przed sraniem to nawet 3 cyfry są na wadze. Mam 30lat a nigdy nie trzymałem dziewczyny za rękę. Raz jedna dziwka z roksy(najtansza, 30zł za godzine) była ohydna, śmierdziala i przyjmowała na melinie. Ale na to było mnie tylko stac, bo rodzice dają mi tylko 40zł kieszonkowego miesiecznie. To nawet ona zrzygała mi sie na jaja jak sie okazalo ze