Wpis z mikrobloga

@raabaarbaar: Eh, sądząc po tym wpisie to intymną relację ze swoją partnerką deprecjonujesz do poziomu zwierzęcia i zaspokajania podstawowych potrzeb (i zapewne podniesienia poczucia własnej wartości, skoro chwalisz się tym na wykopie), więc wynikałoby z tego, iż różnica w seksualności Twojej i piwniczaka onanisty jest tylko taka, że Ty używasz kobiety, a on ręki.