Wpis z mikrobloga

Jako że wczoraj byłem leniwy, dziś za kare dwa wpisy. Wpisy będa cięzkie i męczące, ale to przedsmak ostatniej 10, więc warto ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 12
FURIA - MARTWA POLSKA JESIEŃ, rok 2007

Czym jest dla świata polski black metal? Niewiele osób wie, ale bardzo mocnym punktem na tej czarnej mapie globu. Boom po trash metalu i wszelkie przejawy ostrego grania dotarły i do Polski w latach 80. Historii black metalu nie ma co rozpisywać, jednak warto o tym napomknąć. Wszystko się zaczeło od Imperatora, potem nadszedł juz legendarny kucowy KAT i Vader a potem poszło. Lata 90 to wpływy nordyckie i tutaj coś się zamkneło w mojej ocenie(na wstepie, wszyscy którzy wiedzą więcej, proszę o prostowanie. Z chęcią sie doucze więcej o gatunku). Pojawił się tez pierwszy Behemoth z Nergalem i Massemord. Ale dopiero połowa pierwszego dziesięciolecia XXI wieku dała jakiś sygnał scenie. Bo pojawił się pewien świr. Nihil to postać ikoniczna. Nihil to złoto. Nihil to świr. I tak oto w 2003 powstaje FURIA a dopiero w 2007 mamy przyjemność zapoznać się z albumem Martwa Polska Jesień.

Czym jest ten album? No odpowiecie, że darciem mordy i stekiem zbędnych słów. Ale w tej twórczości jest metoda. Furia bardzo szybko zyskała status dobrej kapeli(o dziwo juz dwa razy miałem przyjemność poznać ich twórczość live). A sam debiut w moim odczuciu(i tego co mi mówiono) jest MUST LISTEN. No i słuchałem, poznawałem. I powiem, że do dzis nie pamietam jakie wrażenie zrobił na mnie debiut gdzieś w 2011 roku, po prostu kopało po jajach. Moca albumu i ogólnie całej twórczości jest nawiazywanie to słowiańskich korzeni, trochę tego naszego folkloru jest rozpowszechnione. Ale nihil ma przepotężny głos, jest przy czym totalnie normalnym i ciekawym facetem. Nie ja, ale byłem świadkiem rozmowy gdzieś na jakims kucowym gigu w warszawie. Odbierałem wrażenie, że był traktowany jak bóg. A przy czym był kumpelski i ziomalski. Potem dotarły do mnie informacje że jest tez ciekawym eksperymentatorem używek, przez co większosc tekstów jest mocno abstrakcyjna ;v

Dobra co do płyty. Co ja mogę wam powiedzieć. Jakbym was nie przekonywał to nie trafi to do was jeśli nie otworzycie trzeciego oka... znaczy własnego umysłu na coś takiego. Nawet nie próbuję wiec przekonać niektórych do tej muzyki. To po prostu musi trafić i kogoś zaciekawić. Nic na siłę ¯\_(ツ)_/¯ masa darcia ryja, dobrych riffów, szybkiego tempa i zwolnienia go w odpowiednim momencie. Ze strony technicznej to bardzo wyważony album. I za taki odbieram go do dziś.

Fakt jest taki, że Furia i jej debiut jest chyba do dziś uważany za jedną z ikonicznych płyt, postać Nihilia ożywiła gatunek i wlała w niego wiele nowych interpretacji gatunku. Kolejny projekt Nihila, Morowe, jeszcze tylko to pogłębił. A za creme de la creme uważam że powstanie Mgły jest juz ogólnym sukcesem odrodzenia polskiego black metalu. Wgl powiem ze zabawnie było jarajac się w wakacje 2015 równocześnie Exercises in futility i albumem The Weeknd. Po prostu chyba wtedy zdałem sobie sprawę że robienie sobie granic muzycznych jest oszukiwaniem samego siebie. A chyba za ten punkt kulminacyjny, to oznaczam wydanie Nocel i zapowiedz płyty przez Krystynę Czubówną

Furia - Martwa Polska Jesień (Full Album)

#muzyka #zimniokpoleca #furia #blackmetal #kolejnybeznajdziejnytagnamojewysrywy
A.....h - Jako że wczoraj byłem leniwy, dziś za kare dwa wpisy. Wpisy będa cięzkie i ...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Apollo_Vermouth: jednym z fajniejszych momentów tego openera było kiedy już pod koniec pierwszego dnia wlokłem się p---------e zmęczony z maina na parking i w pewnym momencie zostałem kompletnie wchłonięty do całkiem innego świata który wypełniał swoim ciężkim klimatem tent stage. Nigdy wcześniej ich nie słyszałem i w życiu nie spodziewałbym się że znajdę się na ich koncercie, a ich prezencją na żywo zakochałem się od pierwszego całkiem przypadkowego ujrzenia
  • Odpowiedz
@Apollo_Vermouth: Myślę że black metal nie jedno ma imię, a tym bardziej nie norweskie tylko i wyłącznie. Warto wspomnieć rzezy sprzed i krótko po dwutysiącznym roku jak, Evilfeast czy Cultes Des Ghoules, Dark Fury, Infernal War, Szron i dziesiątki innych. Nie są to zespoły o których trzeba ''wspomnieć'', to jest prawdziwy, wierny ideałom black metal, a nie jakies nihilowe psdeudo gówna.
  • Odpowiedz
@Apollo_Vermouth: dobre debiuto, chodziłem sobie po Świętokrzyskich kiedyś z tym na uszach, klimat. Ale ten zespół progres ma wpisany na stałe do programu i przedostatnia płyta, jaką wysmażyli, to jest 4.5, a ostatnia 5/5. Najlepszy polski zespół i światowa czołówka.
  • Odpowiedz
Lata 90 to wpływy nordyckie i tutaj coś się zamkneło w mojej ocenie(na wstepie, wszyscy którzy wiedzą więcej, proszę o prostowanie. Z chęcią sie doucze więcej o gatunku). Pojawił się tez pierwszy Behemoth z Nergalem i Massemord. Ale dopiero połowa pierwszego dziesięciolecia XXI wieku dała jakiś sygnał scenie.


@Apollo_Vermouth: Może najpierw się doucz, a potem pisz.
  • Odpowiedz