Wpis z mikrobloga

Też macie takie poczucie marności?

Tzn. macie jakieś marzenie, cel który bardzo chcielibyście zrealizować, coś co zmieniłoby wasze życie na coś cudownego, pomogło się wzbić itd. i robicie co możecie żeby to zrealizować, staracie się, pracujecie na to, walczycie, poświęcacie wiele spraw i rzeczy żeby to osiągnąć, a w rezultacie gdy tak o tym myślicie to zauważacie, że gdybyście cofnęli się w czasie o pół roku albo o rok to bylibyście tak samo daleko od realizacji tego celu jak w tym właśnie momencie.. Takie poczucie marności, że aż widząc zachodzące słońce chce się płakać, że to kolejny dzień już mija, a ja w cale nie jestem dalej...

#depresja #psychologia
  • 7
@Gimpson może po prostu postawiłeś sobie za wysoki cel jak na twoje możliwości? Do dużych celów powinno się dochodzić tysiącem mniejszych prowadzących do tego głównego. Pewnie nie uda się dojść nawet do połowy, ale i tak to jest znacznie lepszy wynik niż zrazić się i w efekcie nie zrobić nic.