Wpis z mikrobloga

@Wariat_Z_Mokra_Glowa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82adowa_stra%C5%BC_po%C5%BCarna
masa dużych zakładów miała za złej komuny takie jednostki, jak zakład np lotnisko, rafineria, port - coś dużego ze stałym zagrożeniem to były jednostki na miejscu, dodatkowo oczywiście wspierały okolice i inne duze akcje gaśnicze

dziś chyba zostały straże portów lotniczych, rafinerii i portu co najmniej część

w wielu zakładach ze stałym zagrożeniem np Algida z chłodnictwem amoniakalnym ma służby i przeszkolony personel na wypadek wycieku amoniaku... co by
@Wariat_Z_Mokra_Glowa: Wiesz - tereny wojskowe jak np. poligony bywają dość rozległe i czasem dobrze mieć na miejscu kogoś do zabezpieczenia "rutynowych" akcji jak np. tankowanie śmigłowców (co zdaje się jest wymagane przepisami) czy ćwiczenia na poligonie niż ściągać do tego PSP czy OSP i osłabiać przez to zabezpieczenie ich zasadniczego obszaru działania. Poza tym często zdarza się, że jednostki Wojskowej Straży Pożarnej wyjeżdżają również do zdarzeń poza jednostkę.
Przypuszczam też, że