Wpis z mikrobloga

SENNHEISER MOMENTUM M2 AEBT


@jmmzon: Kupuj. Są zajebiste.
Ja wziąłem Bose 35 bo lepszy NC, ładnie się składają na płask i jakieś takie .... wygodniutkie. Ale grają mocno gorzej od tych zenków. Testowałem.
  • Odpowiedz
cisza wręcz bolała ;)


@jmmzon: Jest takie nieprzyjemne wrażenie :)
Lepiej cichutko muzyczkę puścić i już jest ok. Niestety nie mają bezstratnej kompresji po BT. No i grają przyzwoicie tylko z włączonym procesorem dzwięku. Wyłączone na kabelku piskają słabiej od Creativów Aurvana za dwie stówy. Czyli ta namiastka jakości dzwięku to elektroniczne sztuczki.

Zenki naprawdę grają lepiej. W pracy mam trzech kumpli z AEBT i ze dwóch z BOSE 25
  • Odpowiedz
A jak z wygodą AEBT? Jak leżą na głowie i uszach?


@jmmzon: Nie są tak wybitnie wygodne jak bose. Mają nieco twardsze poduszeczki i mocniejszą sprężynę. Ale ja mam wielką głowę więc Twoja opinia może się różnić. Ot słuchawki.
Natomiast AEBT są lepsze od Sony mdcoś 1000x czy jakoś tak...
W soniakach uszy się pocą po 5 minutach.
W temacie wygody najbardziej dla mnie ważne było składanie zenków. Nie da się obrócić muszli do jednej płaszczyzny jak w bose. Trzeba je zwijać w taką kulkę. Gdzie jej nie wetkniesz, wadzi. Bose mają fajne etui, które śmierdzi przez tydzień, ale potem jest ekstra. Zenki
  • Odpowiedz
@jmmzon: Wiedz też, że kupiłem Bose bo trafiłem za 1200 w czasie gdy zenki były najtaniej po 1600. Potem jak zenki były na promocjach poważnie zastanawiałem się nad kupnem i oddaniem bose żonie. Jednak zostałem z bose po pierwszym przelocie samolotem z nimi.
  • Odpowiedz