Wpis z mikrobloga

#indianie #nativeamerican #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historia #historiajednejfotografii

Część III - Wojna Czerwonej Chmury

Jest 21 grudnia 1866. W dolinie rzeki Powder na Terytorium Indiańskim grupa około 20 Indian Dakota dowodzonych przez Szalonego Konia (Tashunka Uitko) wspinała po zboczu wzgórza. Ich szlakiem podążało 50 pieszych oraz 30 konnych żołnierzy USA. Ścigali ich od dłuższego czasu zapuszczając się poza granicę wyznaczoną przez dowódcę Fortu Kearny (Henry B. Carrington, założył fort w połowie 1866 r). Obie grupy wzajemnie się widziały. Żołnierze powoli zbliżali się do nich na odległość strzału z karabinu. Szalony Koń chcąc przyśpieszyć tempo pościgu i wzbudzić wściekłość wojska co pewien czas schodził z konia i symulował jego kontuzję po czym wchodził na niego ponownie i wśród strzałów oddalał się na bezpieczna odległość.

W pewnym momencie stała się rzecz dziwna. Gdy obie grupy były już blisko siebie i zastrzelono pierwszych uciekinierów, pozostali Indianie ustawili się w dwóch rzędach i utworzyli widoczny z daleka znak krzyża. To był sygnał dla 2000 Indian ukrytych do tej pory po obu stronach zbocza góry. Z ogromną furią uderzyli na tyły wojska i odcięli im jedyną drogę, którą mogli wycofać się do fortu. W krótkiej bitwie starty z powierzchni został cały oddział USA. Bitwa ta została nazwana Masakrą Fattermana* i była przełomowym punktem Wojny Czerwonej Chmury (1866 – 1968). Wojny, w której wyniku Stany Zjednoczone zostały zmuszone do podpisania niekorzystnego dla siebie traktatu i przyznania Dakotom nie tylko wyłącznych praw do ich ogromnych terenów łowieckich (około 1 mln km2) ale także wycofania z tego terenu swojego wojska i spalenia wybudowanych tam fortów. W wyniku tej porażki utworzono także rezerwat Dakotów o powierzchni dzisiejszej Polski w skład którego wchodziły jedne z bardziej żyznych pastwisk w całych USA.

W kolejnym wpisie informacja o tym jak doszło o tej wojny i dlaczego dzisiejszy rezerwat Dakotów jest najbiedniejszym miejscem w całym USA.

*w historii amerykańskiej każda porażka wojsk USA z Indianami jest nazywana masakrą. Dla odmiany atak wojska na nieuzbrojony obóz, w którym przebywały głównie kobiety i dzieci jest nazywany bitwą.

Literatura:

Tom Clavin, Bob Drury: Serce wszystkiego, co istnieje. Nieznana historia Czerwonej Chmury, wodza Siuksów
Dee Brown: Pochowaj me serce w Wounded Knee
Miloslav Stingl - Indianie bez tomahawków
Wikipedia – głównie angileskie
ajatollah_chomeini - #indianie #nativeamerican #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent...

źródło: comment_KpolCaFESJuSTA6MB2IY2oKUdiX150QX.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
*w historii amerykańskiej każda porażka wojsk USA z Indianami jest nazywana masakrą. Dla odmiany atak wojska na nieuzbrojony obóz, w którym przebywały głównie kobiety i dzieci jest nazywany bitwą.


@ajatollah_chomeini Czyste sk&@%ysyństwo, Göbbels byłby dumny
  • Odpowiedz
@Mnichuy: Twoje pytanie jest ciekawe więc odpiszę bardziej szczegółowo. Wcześniej nie byłem przy komputerze.
Na całą sytuacje opisana w artykule trzeba patrzeć z perspektywy tamtych czasów. USA ciągle powstawały i ponad 60% ziemi w ich granicach nie była jeszcze zasiedlona przez Europejczyków. Terytorium obu Dakot to była biała plama na mapie. USA było świeżo po wojnie z Meksykiem i w trakcie wojny secesyjnej. Stała armia, nawet w czasie pokoju nie
  • Odpowiedz
@Mnichuy: Tak było ale. Indianie odcięli dostawy i zaczynało im się kończyć żarcie. Morale było bardzo niskie. Druga sprawa, że to była zasadzka. Tych 80 chciało tylko zabić tych 20 Indian. Dostali zakaz odchodzenia poza odległość wzroku. Nie wiadomo dlaczego ten rozkaz złamali bo nikt nie przeżył. Nigdy by nie wyszli z fortu wiedząc że tam na nich czeka taka liczba wojowników. Dowódca Indian też wiedział, że atakować fortu nie
  • Odpowiedz