Wpis z mikrobloga

W sobotę kolejny raz prawie dałem się nabrać na "promocję" w Lidlu. I naszła mnie myśl - skoro z Biedronkami ( #ewakuacjaboners ) coś się ruszyło, to może kolejna mała #afera i ukrócimy podawanie cen promocyjnych za kilka sztuk?

Nie wiem jak dla Was, ale gdy się spieszę nie to szukam dopisków przy cenówkach tylko patrzę na cenę i biorę, jest to celowanie wprowadzanie klienta w błąd.
I postanowiłem, że jeśli cena przy kasie nie będzie zgadzać się z kwotą na cenówce to zostawię go przy kasie.
#biedronka #lidl #oszukujo
HitcH_ - W sobotę kolejny raz prawie dałem się nabrać na "promocję" w Lidlu. I naszła...

źródło: comment_Janbjb0hJuw488y1B36qUMLBtudzM5Bj.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
jest to celowanie wprowadzanie klienta w błąd.


@HitcH_: że co? Przecież jak byk widać, ze to cena obowiązująca przy zakupie dwóch sztuk. Bez przesady. Co jak co, ale Lidl podchodzi uczciwie do tematu i nie ukrywa warunków promocji i wszystkie ceny są zawsze widoczne.
  • Odpowiedz
@HitcH_: troche sie sam tym zdjeciem zaorales. Po prawej normalna cena, po lewej promocyjne. Ja rozumiem ze sie mozna spieszyc, ale nie zuwazyc roznicy i dopisku drugi produkt, to trzeba chyba sprintem z tym wozkiem na zakupy #!$%@?.
  • Odpowiedz
@HitcH_: Też mnie to #!$%@? niemożebnie, bo zamiast zająć się zakupami to trzeba analizować te wszystkie dopiski, drobne druczki itp. Człowiek idzie na zakupy a czuje się, jak na froncie w Wietnamie, gdzie na każdym kroku można się naciąć na pułapkę Vietkongu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
bo zamiast zająć się zakupami to trzeba analizować te wszystkie dopiski, drobne druczki itp.


@MandarynWspanialy: no faktycznie ta kartka z ceną jest skomplikowana i ciężko rozczytać warunki promocji. Całe jedno zdanie. Trzeba chodzić z prawnikiem do dyskontu, żeby nie zostać oszukanym.
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: @Vafik: @goferek: a gdzie macie podaną cenę za jedną sztukę? Czy nie powinno być widocznej ceny za szt.?

Poza tym jeśli drugi produkt jest za 50% ceny to przecież mogli napisać 4,99 i też by się zgadzało.

Dla mnie to wprowadzanie w błąd. I z rozmów ze znajomymi i rodziną - każdy na to narzeka, że brak NORMALNEJ cenówki z ceną za 1szt.
  • Odpowiedz
@goferek: Ale przyznam Ci rację, że w Lidlu jeszcze te cenówki są w miarę widoczne, bo w Biedronkach (przynajmniej w 2 gdzie najczęściej kupujemy) brakuje cenówek do produktów i kompletny burdel mają
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@HitcH_: a ja tam popieram. Jeśli promocja wymaga spełnienia dodatkowych warunków (np. zakup x sztuk, okazanie karty klienta) to cena standardowa powinna być eksponowana nie mniej niż promocyjna.
  • Odpowiedz
@HitcH_: że co? Przecież jak byk widać, ze to cena obowiązująca przy zakupie dwóch sztuk. Bez przesady. Co jak co, ale Lidl podchodzi uczciwie do tematu i nie ukrywa warunków promocji i wszystkie ceny są zawsze widoczne.


@goferek: właśnie, że #!$%@? jest to oznaczone. Jak widzę 7,49 to spodziewam się, że to cena za jedno opakowanie a nie że przy zakupie dwóch. Nie mam #!$%@? czasu stać nad każdą ceną
  • Odpowiedz
@HitcH_ Przecież jak byk pod cena jest napisana cena za 1 sztukę, w Biedronce też moim zdaniem jest jasne np cena przy zakupie 3 sztuk 2.50 a obok cena 3 zł więc jasne że jak kupie jedną sztukę to płacę 3 zł, no ale jak się #!$%@? po sklepie jak Kubica w F1 i zwraca się uwagę tylko na to, że kolorowa cena to pewnie promocja to tak jest.
  • Odpowiedz
Czy wiekszosc tu jest slepa piszac o tym ze mamy informacje drobnym druczkiem? Przeciez na samej gorze w naglowku jest napisane: Drugi produkt -50%
  • Odpowiedz