Wpis z mikrobloga

Mirki potrzebuje wymienić #opony w samochodzie ,który użytkujemy jako "drugie", przebieg roczny około 6tys kilometrów. Muszę wymienić opony na sezon zimowy, teraz pytanie czy brać nowe całoroczne Dębica Navigator 2? Letnie są do wyrzucenia, zimówek rzecz jasna też nie mam, więc potrzebne 4 Sztuki, czy lepiej kupić
nowe zimówki (myślałem nad Barum Polaris) i jeździć cały sezon?

#samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa
  • 13
Kupuj caloroczne. Ja mam pirelli i zapomnialem co to zmiana opon. Z minusow musze powiedziec ze podczas upalow sa troche za miekkie i sportowe zapedy sa tlumione w zarodku. Za to w owczesne zimy sprawuja sie doskonale
@tomala92 napiszę szczerze, nie jeździłem na nich, ale to przedpotopowa konstrukcja, która nawet producent zalecał do dostawczakow. Ogólnej do Dębicy nic nie mam UHP2 to kawał dobrej gumy, ale navigatory we wszystkich testach były na szarym końcu. No chyba, że pojawiła się jakaś ich nowa lepsza wersja.
  • 0
@Ciasto_hirol
Czyli tą gumę sobie odpuszczę. Wydaje mi się, że przy tym przebiegu,który robię tym autem, dodatkowo latem praktycznie jest nieużywane to chyba najlepsze będą zimówki i spokojnie na kilka lat starcza.
@tomala92 widzisz ja upieram się przy stanowisku, że przy naszym klimacie jak ktoś nie mieszka na wsi to zdecydowanie lepiej jeździć cały rok na letnich niż na zimówkach. Zimówki są do jazdy po śniegu, a zdecydowanie łatwiej się zabić wpadając w poślizg przy 120 gdy pada deszcz, niż przy 40 gdy spadnie śnieg.
@tomala92 a ja z kolei mogę polecić navigatory2, przejechałem na nich 30tys km latem, zimą w konkretnym śniegu itp. Miałem w focusie MK1, r14/185 profilu nie pamiętam. Kupiłem po doświadczeniach u ojca i przekonałem się do całorocznych (przynajmniej na terenach nizinnych). W obecnym aucie mam kleber quadraxer2, polecam jeszcze bardziej, chyba najlepszy stosunek jakości do ceny.
  • 0
@modzelem
Południowa wielkopolska, ostatnio raczej zimy łagodne, aczkolwiek coś tam było dni, że zimówki były wskazane. Myślę, że uniwersalne by dały radę, bo to bardziej lód był jak śnieg , więc i tak trzeba było uważać.