@poratujPan: Mam znajomego co czasem strzela sobie shota magnezowego, biorąc jednak pod uwagę przyswajalność takich wynalazków nie bardzo ma to według mnie sens.
@poratujPan: Ja probowalem żele witaminowo-magnezowe na ~120 km jazdy na MTB, czyli pewnie porównywalnie czasowo. Szybko przestałem, strata kasy. Izotonik, jakies ciastka owsiane i w droge ( ͡°͜ʖ͡°)
@rdza @CzakNorris Głównie chodzi mi o to, żeby kolejnego dnia nie być aż tak zamulonym jak po ostatnich dwóch moich długich jazdach. Zresztą chyba najlepiej na sobie potestować bo różnie może reagować. Jedna jazda praktycznie o samych snikersach i bananach + cola, a drugą ciastka, Izo, bułki etc. Przy kolejnej postaram się zjeść jakiś obiad w trakcie i może pomoże.
Głównie chodzi mi o to, żeby kolejnego dnia nie być aż tak zamulonym jak po ostatnich dwóch moich długich jazdach
@poratujPan: Zjedz coś porządnego w czasie jazdy. Odpuść kolejną drożdżówkę na rzecz bułki i kabanosów, a zamiast coli wypij czasem kawę albo (lepiej) espresso. Szybko zobaczysz rożnicę w trakcie jazdy i na następny dzień.
@rdza tak zrobię i zobaczymy efekty, przy okazji zapytam czy jakieś Warszawa - Kraków rowerowo będzie jeszcze w tym roku? Bo coś mi się kojarzy że jest szansa, a chętnie wziąłbym udział.
@rdza: kawe albo espresso... z żelami przeczysci, bez żeli też wzmocni perystaltyke i moczopedność. Nawet Karaś podczas potrojnego iron mana pil na zmiane izo/woda/cola
czy jakieś Warszawa - Kraków rowerowo będzie jeszcze w tym roku?
@poratujPan: No, ja bym chciała:) Ale to pytanie bardziej do @masash'a :)
kawe albo espresso... z żelami przeczysci, bez żeli też wzmocni perystaltyke i moczopedność.
@lukaszzz: Cóż, jeśli uważasz, że cola wystarczająco Cię pobudzi, to pij colę. Ze swojego doświadczenia wiem, że nic tak szybko nie stawia na nogi jak espresso i lody.
@rdza: tylko że cola daje ci duży zastrzyk cukrów, lody do tego eksresso ratują sprawę, bo samo podniesienie tętna to może być za mało
@poratujPan: jak planujesz dłuższą wyprawę możesz zadbać 2-3 dni wcześniej żeby organizm miał czego potrzebuje, bez pomagania sobie suplementami, czy to banany, pomidory, najlepiej żebyś wiedział co musisz uzupełniać a organizm sam sobie poradzi. Sam w trasach 200+ piję magnez oshee jak znajdę na stacji (ten
@poratujPan: Zjedz coś porządnego w czasie jazdy. Odpuść kolejną drożdżówkę na rzecz bułki i kabanosów, a zamiast coli wypij czasem kawę albo (lepiej) espresso. Szybko zobaczysz rożnicę w trakcie jazdy i na następny dzień.
@poratujPan: No, ja bym chciała:) Ale to pytanie bardziej do @masash'a :)
@lukaszzz: Cóż, jeśli uważasz, że cola wystarczająco Cię pobudzi, to pij colę. Ze swojego doświadczenia wiem, że nic tak szybko nie stawia na nogi jak espresso i lody.
@poratujPan: jak planujesz dłuższą wyprawę możesz zadbać 2-3 dni wcześniej żeby organizm miał czego potrzebuje, bez pomagania sobie suplementami, czy to banany, pomidory, najlepiej żebyś wiedział co musisz uzupełniać a organizm sam sobie poradzi. Sam w trasach 200+ piję magnez oshee jak znajdę na stacji (ten
W tym roku nie planuję już tras 300. Za krótki dzień. Ewentualnie jak by byli chętni na Gdańsk to bym się skusił na chwilę plażingu ;)