Wpis z mikrobloga

Mireczki, sprawa jest. W maju br zakupilem poprzez Allegro obiektyw w komisie foto, opis sugerowal ze obiektyw jest w idealnym stanie wizualnym i technicznym. Cena o okolo 800 zl nizsza od nowki sklepowej wiec sie skusilem. Przyszedl, wszystko cacy, pstrykalem zdjecia az do czerwca. Pewnego wieczoru, robilem zdjecia, nagle obiektyw odmowil wspolpracy. Przyslona przestala dzialac w trybie auto, aparat zaczal krecic pierscieniem przyslony i nic wiecej. Obiektyw odeslany do komisu, czekalem ponad 2 tygodnie na info, dzisiaj dostalem wiadomosc ze obiektyw uszkodzony mechanicznie nie podlega bezplatnej naprawie. Co robic? Ja go nie uszkodzilem, nigdy mi nie spadl, przeciez gdybym go zepsul samemu to nie wysylalbym do nich liczac ze sie nikt nie zorientuje ze go uszkodzilem. Jakie mam teraz mozliwosci? Obiektyw kosztowal ponad 3k zl, odplatna naprawa wstepnie 400-600 ale dlaczego mam placic za cos czego nie uszkodzilem? #fotografia #prawo
  • 3
  • Odpowiedz
  • 0
@l1pka: mam pecha po prostu, rozumiem ze udowodnienie ze ja tego nie uszkodzilem bedzie raczej niemozliwe, bardziej chodzi mi o to czy i w jaki sposob moge probowac odwolac sie od decyzji autoryzowanego serwisu?
  • Odpowiedz
Obiektyw odeslany do komisu, czekalem ponad 2 tygodnie na info


@cebuIak: jesli reklamowales na podstawie rekojmi i czekales ponad 2 tygodnie na odpowiedz to przekroczyli termin i automatycznie uznali zasadnosc reklamacji
  • Odpowiedz