Wpis z mikrobloga

Zjezdzasz o 6ej na dół. Zanim dotrzesz na rejon pracy jest 7:00. Zanim dotrze Twój przodowy rozdzielić robotę mija następne pół godziny. Zanim zaczniesz robotę musisz zjeść, zasznupać, popić, zdrzemnać się, zasznupać i można dopiero wstać. Jest 9:00 dzisiaj opylanie wyrobiska z jeszcze jednym ziomkiem, bierzecie po worku pyłu kamiennego stajecie na skrzyżowaniu do oddziału rozrywcie worek i sypiecie z prądem powietrza co by się nie nachodzić za dużo. Jest 10:00, po dobrze wykonanej pracy przerwa, bułka, popitka, tabaka, ktoś przejdzie zagada, tabaka idzie w ruch, 11:00 schodzicie na rejon, tabaka z resztą brygady, bajdurzeenie, przychodzi nadsztygar #!$%@? wszystkich, rzuca #!$%@? #!$%@?, wszyscy się śmieją, nadsztygar czestuje tabaka, jest 12:00 #!$%@? pod szyb, jak będziemy za szybko to czekamy 200m przed we wnece i jak sztygar da znać że można iść to idziemy się pchać jak bydło do szoli żeby jak najszybciej wyjechać z tej ciężkiej pracy #gornictwo #takaprawda
Wojciech_Skupien - Zjezdzasz o 6ej na dół. Zanim dotrzesz na rejon pracy jest 7:00. Z...

źródło: comment_8AhwsNqNq0zw26ljxD3qknbO9mF7KUwX.jpg

Pobierz
  • 126
  • Odpowiedz
@husky83: jest tam napisane kto i dlaczego moze liczyc na emeryturke wczesniej. Generalnie temat mnie ani ziebi ani grzeje. Jezeli ktos ciezko pracuje/pracowal to niech ma cos za zniszczone zdrowie, ale do tego worka nie mozna wrzucac pasibrzuchow.
  • Odpowiedz
za zniszczone zdrowie


@sh2dov: wszystko niszczy zdrowie. Zastanawiam mnie jaka jest średnia życia górników na emeryturze. Bo jeśli oni mają przechodzić na emeryturę w wieku 50 lat i żyć jeszcze 35, to żaden system emerytalny tego nie wytrzyma.
  • Odpowiedz
@lewaq3000: mam dwóch sąsiadów - emeryci górniczy, którzy są po 80 + do tego trzech kolejnych z młodszego pokolenia - w okolicach 50 (pracują na czarno). Jakoś nie widać po nich (nawet po tych 80+), że są przesadnie zniszczeni życiem...
  • Odpowiedz
@Wojciech_Skupien: Rozmawiałem z gościem co pracował w kopalni No to tak to mniej więcej wyglada. Roboty dziennie to z dwie godziny. Reszta to #!$%@?, jeżdżenie, fajeczka, zjazdy odprawy itp. Mówi ze gdyby nie pył i syf jaki tam panuje to można robić całe życie.
  • Odpowiedz
@lewaq3000: nie pochwalam tego, aczkolwiek zeby system dzialal nalezy spelnic okreslone warunki. Znow z drugiej strony, praca w warunkach szczegolnych tez daje przywileje, tylko czym sie rozni moj stres od stresu kierowcy autobusu?
  • Odpowiedz
@w3n5zu Syf i pył to najmniejsze zło jakie występuję na kopalni.Nie wiem z kim rozmawiales,na jakiej kopalni pracował ale napewno nie na śląsku.Kim był na tej kopalni tak wogóle?
  • Odpowiedz
@Wojciech_Skupien Pracowalem na 2 kopalniach .-. Do transportu materiału DO PRZODKA używa sie prawie zawsze kolejki podwieszanej,tylko gdy nie ma takiej mozliwosci tworzy sie 2 taśmy przenosnika.Bo jak chodzi o jazde taśma to występuje ale wracając bo tasmy są stworzone by transportowac urobek od przodka do szybu...
  • Odpowiedz