Wpis z mikrobloga

#przegryw #depresja

Słuchajcie. Wczoraj kolega mnie wyciągnął na osiedle(właściwie nie wiem po co, bo pijany był) były całkiem fajne dziewczyny, gdzieś z 5 sztuk no i z 15 patusów. Zaczęli #!$%@?ć śmietniki, pić wódkę na ławce i pokazywać swoje siusiaki kto ma większego. Ja chcąc nie chcąc uczestniczyłem w tych wydarzeniach jako obserwator, czułem się strasznie zagubiony, nie odezwałem się ani słowem i zadawałem sobie pytanie, czy to we Mnie jest coś nie tak czy w ludziach? czemu nie mogę być jak oni, pić, rozmawiać z loszkami, robić zadymy, po prostu uświadomiłem sobie że to nie jest mój świat przez co bardziej w sobie się zamknąłem, bo z tego co widzę to prawie każdy jest takim kozakiem na moim osiedlu, mający atencję u dziewczyn. Czemu takie sebixy muszą mieć lepsze życie od mojego? co taka #!$%@? ma do zaoferowania? czemu te lochy lecą na takich zjebów śmierdzących? #!$%@?ą śmietniki o pierwszej w nocy i okrzyki bojowe robią niczym małpy w zoo. To jest przyszłość narodu? Jestem do niczego w takim razie i zrobię coś sobie, tylko nie mam odwagi :(..
  • 13
@RouZi: Musisz być silny psychicznie, zapuść włosy i brode żeby wyglądać jak wiking, poczytaj o wierze przodków i nawróć się na nią musisz stać sie wikingiem i mieć #!$%@? na szmaty wtedy one jak zobaczą takie wysokiego umięśnionego wikinga to dostaną instant wodospad a ty bedziesz ruchał je jednorazowo bo żona to tylko z krajów nordyckich pamiętaj o tym.
@RouZi: na wsi macie osiedla ? ( ͡° ͜ʖ ͡°) to chyba bardziej lux do mojej
a tymi patusami j*banymi z rogalami na głowie się nie przejmuj miałem podobnie, zderzenie światów ja i oni
oni cisną na najniższych instynktach, te karyńska też