[Kotlet_Rybny]

Używał ktoś amortyzatora do smyczy? Sprawdza się to przy labku?
#psy #pies

[matra]

@Kotlet_Rybny: po co Ci amortyzator?

[Kotlet_Rybny]

@matra: Bo nie jestem w stanie wychodzić z nim zawsze osobiście a inne osoby szarpie przez co niechętnie z nim chcą chodzić.

[matra]

@Kotlet_Rybny: nie doradzę, bo generalnie nie polecam, ale spróbowałabym (może pożyczyć) szelek typu easy walk, dużo też zależy od tego jak porywczy jest pies. Amortyzatory lubią strzelać przy silnych psach, poza tym jak ktoś chce wyjść z Twoim psem bez większego problemu (tak zakładam że to nie przykry obowiązek), ale blokadą jest właśnie to szarpanie, to możesz spróbować wjechać na ambicję pracą nad psem ( ͡º ͜ʖ͡º

[Falquan]

@Kotlet_Rybny: myślałeś o tym, żeby nauczyć psa chodzić na smyczy?

[GTOnizuka]

@Kotlet_Rybny U mnie było to samo, dlatego krótkoterminowo okazjonalnie dla innych osób była smycz z amortyzatorem, Ale jednocześnie trening chodzenia na luźnej smyczy. Bo na dłuższą metę zostanie mu w głowie, że jak mocniej pociągnie to dotrze dalej. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Kotlet_Rybny]

@Falquan: umie chodzić na smyczy bardzo ładnie problem z tym że jak nie idzie ze mną to już tak ładnie nie jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Falquan]

@Kotlet_Rybny: @matra: To jest główny problem amortyzatorów i wysuwanych smyczy. Pies się uczy, że smycz jest ciągle naprezona i że tak ma być. Może w tym sęk?
Ja miałem podobnie z moim. Że mną chodził grzecznie a z innymi strach było puścić. Rozwiązaniem okazało się chodzenie przez jakiś czas ze znajomymi i zwracanie psiej uwagi na zachowanie. Trochę trwało, ale dało radę.

Znajoma natomiast ma tak upartego gałgana, że dopiero

[matra]

i wysuwanych smyczy.

@Falquan: nie do końca. Na długość takiej smyczy masz wpływ, na rozciąganie amortyzatora nie. Flexi powinna rozwijać się delikatnie, jeżeli (bo nie wiem) są takie smycze, które do rozwinięcia wymagają użycia siły/napinają psy obrożę to faktycznie straszny kał. Ja mam taśmową, długa, dość miękka i powiem tak - do nauki chodzenia na smyczy nie polecam, ale dla już nauczonego choć w miarę psa, spoko.

bez szelek jak odwalał

[Falquan]

@matra: Już dawno wyrosłem z wychowywania innych psiarzy. Jak ktoś psa nie #!$%@? to się nie wtrącam.
Mam smycz flexi i nie zgodzę się tak do końca. Mój pies jak idzie na lince czy zwykłej 3m smyczy to wyczuwa na obroży jej napięcie i na ile "zwisa". Wie kiedy zacznie ciągnąć i zazwyczaj jak gdzieś idziemy to znajduje sobie odpowiedni naciąg i się co trzyma.
Przy flexi natomiast napięcie smyczy jest

[matra]

@Falquan: mój pies, jeśli jest spokojny, chodzi na luźnej flexi przy nodze, także ten.. U mnie prędzej pociągnie i będzie szła napięta na szelkach zamiast obroży niż na flexi zamiast zwykłej.

[Falquan]

@matra: Każdy burek ma swój sznurek. :P

[Kotlet_Rybny]

@matra: @Falquan: mój ogólnie nie ciągnie. Problem na spacerze z kimś innym jest to że jak coś poczuje w krzakach to szarpnie, o ile ja dam mu korektę to np mame ma problem go utrzymać.

[matra]

@Kotlet_Rybny: dlatego napisałam, że jeżeli osoba wyprowadzająca psa generalnie lubi to robić, możesz zaproponować jej naukę psa chodzenia z nią na smyczy.