Wpis z mikrobloga

przyszedlem dzis do pracybazy 8 rano a ze wstalem po 2h "snu" to zabuczaly caly czas bylem no i siedze se tam robie swoje ide se na druga przerwe na faje mowie #!$%@? no musze bo ich pozabijam tam wracam z fajki przychodzi kierowniczka (typowa polka #!$%@? zaraz sami zobaczycie) sie #!$%@? "gdzie ty lazisz jak przerwy nie ma" mowie jej "jak przerwy nie ma jak jest i na upartego to mi z 5 minut tej przerwy zostalo jeszcze" to ta z ryjem do mnie "ale od tego kiedy jest przerwa ja decyduje a nie ze wy sobie wychodzicie kiedy chcecie" tak patrze na zegarek zeby sie upewnic czy na pewno, no ale na pewno przerwa jeszcze jest ide se do komputerka i ta przychodzi do mnie i z haslem "za kare godzine bez krzesel bedziecie z bartkiem robic" ja tak patrze na nia, cala sala tez, wstaje mowie "dobra #!$%@? to, tu trzeba zrobic to to i to, to trzeba wyslac tam, jak se chcesz pajacerke #!$%@? to ja cie #!$%@?" zostawilem dyskietke na biurku i wyszedlem tera wrocilem do domu i czuje dobrze #wygryw czy #przegryw #logikarozowychpaskow ##!$%@? #bezrobocie
  • 18