Wpis z mikrobloga

@dzik_ten_ulany: gdyby pomyślał to by to zautomatyzował, powinien wziąć mamę lub tatę (bo podejrzewam, że kolegów nie ma), oni by lurowali ludzi (przyprowadzali) do niego, że niby chcą coś im pokazać, a wtedy on im sie pyta o godzinę, za odłożone kieszonkowe zatrudniałby kolejnych, ludzi a zarazem expa wpadałoby coraz więcej, w pewnym momencie nie musiałby im już płacić bo swoimi social skilsami by ich przekonał (nwm #!$%@?ąłby przemowę motywacyjną czy