Wpis z mikrobloga

Można śmiać się z Januszow i Grażyn ale w rzeczywistości to większość tego narodu jest #!$%@? i roszczeniowa.

Lałem browar na Woodstocku. W ramach promki Lech dorzucał jakieś gratisy do browarów. Festiwal #!$%@? trwał w najlepsze.
W tym roku gadżety były "dozowane" przez pracowników w taki sposób by nie rozdać wszystkiego na raz (albo raczej żeby nocna zmiana nie przekazał wszystkiego w pierwszy dzień jak to było rok temu - Januszostwo w narodzie silne wszędzie)
Gumki i tak nam poszły już 2 dnia.
I tu się zaczyna festiwal żenady. Obojętnie czy 18, 20, 36 czy 40 lat.
Teksty:
- coś się NALEŻY do tych browarkow?
- ale jak to już nie ma?
- jak się skończyło to powinniście zamknąć stoisko!
- to ja specjalnie tyle kupuje i co teraz?
- to mi się coś innego w takim razie NALEŻY.
- to ja chce rozmawiać z kierownikiem

Zmiany po 12 godzin.
Słychać że do kubka z napiwkami wpada jakieś 50 groszy ( brzdęk lekkiej monety da się odróżnić jak się cały dzień słyszy 2 i 5zl) i tekst:
- Te młody ale za ten napiwek to coś się nalezy co?
Albo:
- Ja stąd nie odejdę dopoki mi czegoś nie dasz.
- to idź mi po tą chustę na te puszki jak już nic innego nie ma, w końcu się NALEŻY.

Podsumowując
Ciśnięcie #!$%@? z Januszy w sklepach a możliwe że część z was albo waszych znajomych #!$%@? to samo...

Już #!$%@?ć to że nie ma w tym kraju kultury napiwków i tylko niewielka część ludzi na Woodzie potrafiła nas docenić za 12 godzinne stanie w upale jakimś drobniakiem. ( TU POZDRAWIAM WSZYSTKICH MIRECZKOW JESTESCIE WIELCY)
Ale roszczeniowość jest bliżej was niz myślicie.

#woodstock2018
#woodstock
#polandrock
#takaprawda
  • 114
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@jk_growling jesteśmy kontrolowani czy sprawdzamy dowody osobiste
Obrączkę może założyć każdy.
Jedynym sposobem na weryfikację wieku jest dokument ze zdjęciem. Jak bym Ci powiedział że mam 40 lat uwierzyłbyś mi na słowo?
No niestety, tak mamy w tym kraju.
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: spoko, grzecznie pokazywałam dowód. Ale naprawdę musieliście legitymować każdego, nawet ludzi, którzy mają wnuki? Nie mówię, żeby wierzyć na słowo, ale nie trudno pomylić staro wyglądającego kolesia lat 43 z licealistą. Sporo typowych małolat widziałam, które nic pokazywać nie musiały. Im jednak chyba dało się uwierzyć na słowo :)
  • Odpowiedz
  • 0
@jk_growling
Czasami legitymowalismy starszych żeby mieć spokój właśnie z kontrolami. Kiedy lejesz 4 lub 6 browarów to i tak czekasz i tak.
Więc nic nie szkodzi jak pokażesz dowód a gość z kontroli za mną już mi odpuści.
Ponadto starsze kobiety wręcz same prosiły o to by im sprawdzić dowody bo wtedy miło ;)

Nie wiem jak to wyglądało z
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: Siemka, byłem na woodstocku, nie potwierdzam Twojej wersji. Jak masz mentalnie kija w dupie tak głęboko, że migdałki gila to trzeba było iść do pracy na openera. Tam pewnie kultura dystrybucji browaru jest na poziomie europejskim. Wojna o gadżety to nic nowego, a ja też nie mam zamiaru dawać komuś 10 zł napiwku za to, że łaskawie podał mi #!$%@? 2 czteropaki leszka i wydał plastikowy kubek ;d Inna
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: Tydzień przed Woodstockiem lałem piwo na małym dwu dniowym festiwalu pankowym też w lubuskim. Festiwal, z potencjałem rok do roku coraz lepiej w tym roku 6 edycja, wstęp za free. Zakupy za żetony, ale nawet nikomu przy nalewakach czy gastronomi nie przyszło do głowy żeby jakieś kubki na napiwki wystawiać. Ekipa około +/- 30 osób, która robiła to wszystko za darmo po 14/16h dziennie. Nasz zarobek to piwo bez
  • Odpowiedz
  • 0
@KolecStolec jaka jest moja wina w tym że kompania piwowarska przywiozła takie a nie inne piwo?
Niestety nie mieliśmy browara bez limitu w ramach wypłaty. Nie znasz realiów pracy to nie porównuj.
Każdy pracodawca oferuje co innego
  • Odpowiedz
Już #!$%@?ć to że nie ma w tym kraju kultury napiwków

@SzCzoteckY: I dzięki k**** bogu. Napiwki (nie wspominając o narzekaniu na ich brak...) to największy rak i irracjonalne, zaburzenie gospodarki. Jak mi nalejesz jakoś wyjebiście to piwo, zrobisz fikołka i uznam, że zwiększyłeś moją subiektywność użyteczność towaru za który płacę to mogę (ale nie muszę) Ci dać ten napiwek. Nalałeś to piwo wyjebiście, że mam Ci się dorzucać do
  • Odpowiedz
Kładę 11 kuponów na puszkę i pytam czy jeszcze są dostępne chustki (za 8 kuponów).
- Chusty nam się skończyły ale możemy się dogadać. Jak się mi dorzucisz do napiwku to dam Ci plecak. (dostawało się go za 12 kuponów)

Także wszędzie są różni ludzie, mnie za każdym razem pytali czy się dorzucę albo czasem próbowali kombinować jak tu zarobić, sugerując że mogą coś ekstra dorzucić jeśli się im dołoży.
Myślę że
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: Charakter Twojej wypowiedzi to sugerował, więc nie wiem o co masz boleść. O to, że ludzie chcą dostać jakąś pamiątkę z wooda która technicznie była obiecana do zakupu? Ja rozumiem, że to nie Twoja wina, rozumiem też, że Lech nie będzie robił tych pamiątek w milionach, żeby każdy mógł dostać po pięć sztuk. Chciałem dostać komplet, kupiłem odpowiednią ilość piwek jeszcze w środę, obsługa dostała 10 napiwku. Potem jak
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: ja #!$%@?, skoro wiadomo że gifty są limitowane, to powinna być przygotowane karteczki z napisem "limit gifów został wyczerpany" i tyle.
Wiadomo że w tym narodzie gdzie ludzie sprzedadzą własną matkę byle dostać byle gówno za darmo będzie tak a nie inaczej.
  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: a myślisz że customer service w firmach to co? Janusze maja w dupie że firmy ich kroją na hajs, wylewają swoją żółć właśnie na Bogu ducha winnych ludzi z obsługi klienta.
I to w znacznie gorszym stopniu, wyzwiska to podstawa, a w przypadkach ekstremalnych dochodzi do gróźb... Znam co poniektorych ludzi co nie mogli wytrzymać presji i się powiesili bo musieli się dać gnaic za #!$%@? hajs.
Trzeba się
  • Odpowiedz