Wpis z mikrobloga

101/120

Już nawet nie liczę, bo nie ma sensu większego. Ważne ze założyłem sobie 90-100 dni i osiągnąłem cel. W dniu 120 dam większe podsumowanie, ale już teraz moge napisać że większość typowych korzyści potwierdziło się.

Może nie tak wyraźnie jak u niektórych, ale u mnie celem było przedewszystkim odbudowanie wrażliwości na dopaminę i wyleczenie erectile dysfunction, bo niemiło jak ma sie pół flaka przy fajnej dziewczynie na żywo.

Porno to gówno i pożegnałem to raz na zawsze. Nigdy nie będzie dla mnie opcją. Masturbacja jest ok do razu, dwóch na tydzień u mnie ale najlepszy jest realny seks i tego żadna masturbacja ani nic nie zastąpi. Ale o tym w kolejnym wpisie, bo tu masa dziwaków porównuje jeszcze walenie konia do seksu i że to w sumie to samo xD

http://www.bonvitastyle.com/benefits-of-nofap-for-men - do poczytania dla nowych.
#nofapchallenge #nofap #nopornchallenge #noporn
  • 31
@Osculum_Infame: byłem kiedyś zakochany i to nawet z wzajemnością. Nic z tym nie zrobiłem i potem przyszedł potworny efekt odstawienny. Gdyby miłość to było jakieś metafizyczne zjawisko, to ludzie nie zakochiwaliby się kilka razy w życiu. A nawet ci, którzy wierzą w przysięgę małżeńska przed Bogiem i tak po śmierci małżonka szukają sobie kogoś nowego, nie myśląc, co się stanie po śmierci...
@Osculum_Infame: mam sąsiadów gejów. Jak mnie rozbierają wzrokiem, to aż mi się niedobrze robi. Tacy typowi pederaści, łysi, w okularach, czerwone ryje, dziwny uśmieszek, zniewieściałe głosy... W domu pewnie w skórach ganiają.