Wpis z mikrobloga

@Pierdyliard w moim partnerze mam taką zasuwkę która maskuje radio, a najlepsze jest to że mieszkam na najgorszej dzielnicy w mieście a mój peżocik potrafi się sam z siebie otworzyć swój centralny zamek w losowych momentach. Nic od dwóch lat mi nie zginęło. Wiara w ludzi przywrócona. Coś się zmieniło w państwie polskim. :)
@ribionat to prawda. Na tym moim #!$%@?łku zostali gówniarze gimnazjalne i stare trzęsące się menele. Jedynie zła sława została bo te 10 lat temu było inaczej. Też doszedłem do wniosku że to że mogę w sobotę około 1 w nocy przejść spokojnie do mojej kamienicy wynika z tego że część patoli siedzi w Sztumie a druga część wyjechała na Zachód.