Wpis z mikrobloga

Mam problem z reduktorem. Przy obrotach 4,5tys LPG przełącza się na benzynę. Byłem u gazownika, podłączyl komputer i okazało się że reduktor się kończy, przy większym obciążeniu traci ciśnienie. Reduktor to zavoli Zeta n. 3-4 lata, 70-80tys przebiegu, trochę mało ale nie o to chodzi. Gazownik powiedział że wymiana reduktora wystarczy, nie trzeba później ustawiać żadnej mapy. Ale widzę że są zestawy naprawcze tego reduktora składający się z dwóch membran , oringow itd.
Regeneracja pomoże? Czy jednak muszę go wymienić na nowy?

Mam też drugie pytanie. Tłucze mi się jednym kole albo zacisk w jarzmie albo klocki. Jeśli to pierwsza opcja to pomoże wymiana prowadniczki? A jeśli druga to co muszę zrobić?
#tylkolpg #lpg #mechanikasamochodowa
  • 3
@Majtkizpomponem: regenracja to w zasadzie wymiana na nowy, jeśli dobrze się to zrobi oczywiście. dokładnie trze to wszystki wyczyścić etc.
przebieg wręcz książkowy powiedziałbym na regenrację :)
@amath czyli regeneracja prawdopodobnie rozwiąże moje problemy? Orientujesz się w temacie? Bo gazownik też powiedział że tam w środku jest kilka takich sprężynek których wyjęcie też może pomóc. Służą one do szybszego nagrzewania się gazu głównie przy silnikach o większej mocy. Ale z tego co czytałem to w zamian za większą sprawność jeśli chodzi o ciśnienie, tracę sprawność termiczną.
@Majtkizpomponem: moim zdaniem regeneracja pomoże, to jest normalny przebieg i objawy dla padniętego parownika. owszem gazownik może mieć rację i taką druciarską metodą na chwilę może pomóc, finał jednak będzie taki że w końcu tą regenerację trzeba będzie zrobić :D

jak nie masz dwóch lewych rąk to możesz się sam regeneracji podjąć :)