Wpis z mikrobloga

@karmazynowy_chleb: jeszcze dodam, że w żadne z tych miejsc nie musisz przynosić swoich gier (albo mają swoje na stanie, albo przynosi je fundacja, organizująca spotkania). W Gosu nigdy nie byłem tam się CHYBA płaci za granie. Jestem w zasadzie w każdy wtorek w Kosteczce, ale i Alibi i Alternativę mogę z czystym sumieniem polecić.