Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem jaka$ dziwna. #rozowypasek 28 here. Mam tylko jedna kolezanke i jak ona wyjezdza to zostaje calkiem sama. Mieszkam w Warszawie ale nie wychodze wcale na miasto bo nie mam z kim ani nie wiem gdzie, mam isc nad Wisle I patrzec jak woda plynie I ludzie spedzaja czas ze znajomymi ? Siedze sama w domu jak #przegryw. Jestem atrakcyjna i lubiana, faceci daja mi to odczuc np. w pracy. Jednak wszyscy w moim wieku maja juz rodziny, dzieci lub partnerow I nikt nie ma czasu ani ochoty na spotkania towarzyskie. Mysle ze nawet nikt z boku nie powiedzialby ze moje zycie wyglada tak ze chodze tylko do pracy, trenuje w domu I leze w lozku a raz w tygodniu pojde na rower. Sama. Czy ktos tez tak ma ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 25
UwielbianaMurzynka: Samotność w otoczeniu wszechobecnej technologii, ktora miała łączyć ludzi. Wzmacnia się podczas weekendów i dni wolnych. By jej nie czuć popadamy w pracoholizm, oglądany seriale całymi sezonami czy tez umawiamy się na jednorazowe niezoobowiązujące spotkania. Samotnych ludzi koło trzydziestki jest coraz więcej. Chcesz poznać nowe osoby? Musisz sie odtworzyć na to. Odłożyć elektronikę na bok i szukać na żywo. Zapisz się na jakieś sekcje sportowe (np. Wspinaczkę), oswajaj się z
@FeyNiX: Ja tylko dlatego ze siedze na zadupiu w Mazurach :D A Ci co tu jeszcze mieszkaja - wybyli praktycznie naraz. Zeby to byl Gdansk/Wroclaw/Bydgoszcz/Torun.... To bysmy nie pisali ;p
Co do OPki - nie kupuje argumentow o rodzinie/zmeczeniu jesli ktos W OGOLE nie wychodzi. No chyba ze ma ponad 50 lat, a mentalnie jest juz w grobie.
A co do miast jak Wawka/Poznan/Trojmiast/Bydgoszcz/Katowice/Krakow/Wroclaw - jak sie chce to wychodzisz i