Wpis z mikrobloga

@KOSA1337: dlaczego w LM zawsze pracownicy chowają się po kątach, kotłują w jednym miejscu na nie swoim dziale i plotkują, a jak klient chce się czegoś dowiedzieć, to udają, ze nie słyszą, albo mówią, ze są z innego działu, śledziennik trafem osoby z tego działu nie ma? Tak źle tam płacą? zawsze jak jestem w tym sklepie to wychodzę bez zakupów, bo niczego się nie można doprosić. Gdzie tkwi sekret? Nie
@eoeoeo hmm bo nie szkola nas do wszystkich dzialow tylko i wylacznie do swojego. Sam czesto odmawiam pomocy bo poprostu nie potrafie pomoc przechodzac nie orzez swoj dzial do szatni na przerwe do toalety. Ale staram sie szukac doradcy z danego dzialu do pomocy klientowi. Fakt faktem pare lat temu bylo po kilkanascie osob na dzial. Teraz? 8-9? Kroca etaty i tyle. Polak przejal lerua w polsce. Cebula.
@KOSA1337: to wyglada na to, ze jesteś jednym z niewielu, pracownikiem miesiąca wręcz! Mówie o sytuacji, kiedy siedem osób z różnych działów plotkuje sobie w kółeczku na jednym dziale i rzekomo nie są z tego działu. Nie chcą pomoc i nikogo nie szukają, nic nie wiedza. A gadają o jakichś prywatnych rzeczach- ostatnio o jakimś filmie, kiedyś słyszałam, jak gadali o dziewczynach. Nieczęsto tam jestem, właśnie przez takie zachowanie pracowników, ale
@eoeoeo wszystko zalezy od czlowieka. Wiem jak chcialbym byc traktowany i tak traktuje klientow :) uwierz ze sam gadam ze znajomymi z dzialu o sprawach blachych prywatnych ale nigdy nie odmowilem przez to pomocy tak jak i moi koledzy z dzialu. Wypalenie niechec do pracy sa tu dosc czeste pewnie przez coraz wiecej obowiazkow mniej ludzi na dziale itp itd.