Mirki, kojarzycie są sytuacje jak mówicie w swojej gwarze na jakąś rzecz, ale zapominacie jak to sie nazywa naprawdę ?
No to właśnie ja miałem kilka dni temu taką sytuacje w zielonym obi XD.
Mieszkam całe moje życie na śląsku i cały czas odkrywam, jak niektóre rzeczy nazywają się naprawdę. Ale do rzeczy.
Pojechałem kilka dni temu do kuzynki, do Rzeszowa. Akurat potrzebowała pare rzeczy więc jako dobry kuzyn ppowiedziałem, że przejade
@KOSA1337: najlepsze jest czekanie pół godziny na pustej stolarni, aż wyjdzie typ który chyba spał gdzieś przywalony płytami meblowymi i powie, że może dociąć jedną deskę na przyszły tydzień xD Mam nadzieję, że od czasu kiedy byłem ostatnio zatrudnili kogoś nowego.
Zastanawia mnie tylko jak z takim układem komputerów idzie pracować w 3 osoby ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@HT-Ron Jakby praca w markecie budowlanym polegała tylko na obsłudze klienta to życie byłoby piękne. A tu mnóstwo rzeczy do ogarnięcia ściągania, noszenia a na koniec job bo nie ma nikogo ))¯_(ツ)_/¯