Wpis z mikrobloga

#pytanie #warszawa #legionowo

Zastanawiamy się z różowym czy nie przeprowadzić się do Legionowa z Warszawy. Głównie chodzi o ceny najmu, bo różnica jest tam na poziomie 30-40%. Oboje pracujemy w Warszawie i dojazd w jedna stronę do pracy zajmowałby 1h.
Do przeżycia?
Ile czasu zajmuje wam dojazd do pracy? I co myślicie o Legionowie?
  • 34
  • Odpowiedz
@dziekuje: ja w warszawie a jade 40-45 min xDd

Jeżeli różnica finansowa jest wyraźna a te 1 h to juz jest max a nie "jak sie uda" i nie potrzebujesz co rusz latac na miasto ze znajomkami to do przełknięcia.
  • Odpowiedz
@dziekuje: my dopiero zaczęliśmy mieszkać kawalerka 1600ze wszystkim a zarabiamy nie najlepiej xd i wolę takie coś niż wracać do rodzinnego domu oddalengo 30minut drogi. Nie chciałoby mi się zwyczajnie. Już tu mam problem ze wstawaniem i jedzeniem 8minut do pracy a co dopiero prawie 40-50min xD może kwestia przyzwyczajenia. Grafiki mamy różne a jakbym miała godzinę czy dwie nakładać drogi to ja bym się nigdy z moim nie widziała lol.
  • Odpowiedz
@dziekuje: W skali tygodnia tracisz około 10 godzin na dojazdy, to w zasadzie dodatkowy 'dzień' pracy. Miałoby to sens gdybyś pracował często zdalnie. Szkoda życia na dojazdy - przerabiałem to samemi. Gdzie dokładnie z Legionowa chcesz dojeżdżać?
  • Odpowiedz
dojazd w jedna stronę do pracy zajmowałby 1h.


@dziekuje: dolicz zapas na dotarcie do dworca i wstrzelenie się w rozklad odjazdów. Wyjdzie ci ze bedziesz mial 1-2h jazdy w jedna stronę.
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: Dokładnie. 1h w zapchanym tramwaju, autobusie to masakra a zimą to już w ogóle szkoda gadać. Pomyśl czy zaoszczędzona kwota na mieszkaniu jest tego warta ale jeżeli chcesz jasnej rekomendacji od anonimowej osoby z Internetów to 'nie' ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
dolicz zapas na dotarcie do dworca i wstrzelenie się w rozklad odjazdów. Wyjdzie ci ze bedziesz mial 1-2h jazdy w jedna stronę.


@kozaqwawa: i jak się pociąg opóźni albo zepsuje to jest całe 0 alternatyw żeby dojechać do pracy na czas
  • Odpowiedz
@dziekuje: 2 godziny dziennie to 10 godzin tygodniowo. 10 godzin tygodniowo to 40 godzin miesięcznie. Dorzuć jeszcze kilka wypadów weekendowych i widać że w skali miesiąca spędzisz w bydłowozach prawie dwie doby. Ja bym nie chciał
  • Odpowiedz
Legionowa z Warszawy


@dziekuje: mieszkam na Białołęce- po trasie pociągu i jak ktoś pracuje w centrum/przy metrze to spoko, jak gdzieś dalej to w 1h nie dojedzie... jeżeli kasa ma większe znaczenie dla was niz czas wolny to śmiało.
  • Odpowiedz
  • 0
@Jabel: za podobny standard musielibyśmy w Warszawie zapłacić 2600-2700 A tu 2100-2200 i też dojazd na poziomie 40-50 min jak ostatnio na Ursynowie oglądaliśmy.
  • Odpowiedz