Wpis z mikrobloga

No i Rasasi Hawas kupiony w ciemno. Do tego próbka Al Haramain L´Aventure również kupiona, bo ktoś polecał, że ciekawy zapach. W środę zdam relację - jak mi się nie spodoba, to będzie do odkupienia ;)
#perfumy
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Obronca_Ucisnionych
Sam sobie odpowiedziałeś - hype ma największe tutaj znaczenie.
Według mnie jest to zapach, który jest lepszy niż cała linia Invictusa, ma lepsze składniki, a vibe jest podobny.
Plus ten korek jest po prostu zaje...super :D
  • Odpowiedz
@Devih: @dradziak: serio jest jakiś hype na perfumy arabskie? Mam jakieś Nazeeh Syed Junaid Alam przywiezione z wyjazdu i arabskie perfumy kojarzą mi się jedynie z masą piżma.
Zgodzę się jedynie co o składników-ich nie obchodzą regulacje czy zagrożone gatunki, robią z naturalnych składników, ich piżmo jest prawdziwe a nie syntetyczne etc.
  • Odpowiedz
@thewickerman88
Tak, raczej to sinusoidalnie idzie.
Hawas, Club de Nuit Intense, te bardziej niszowe i droższe już nie.
Tworzenie hype'u to też w sumie pewna sztuka.
Sami jesteśmy poniekąd niewolnikami jego tworzenia.
  • Odpowiedz