W sumie pękło jakieś 70 km rowerkiem. Pojechałem na przełaj dziką drogą polną z wielkimi koleinami pełnymi wody, nagle zaczęły nade mną latać chmary much końskich, #!$%@? #!$%@? zaczęły mnie gryźć no i chwila dekoncentracji.... i ... jeb w kałużę. Wszystko w błocku, woda w butach i ból w udzie. Ale się nie poddaję, pakuję się do najbliższej czystszej kałuży mały lift i jede dalej, przecież trzeba wrócić, umyć rower itd. i przed 22:00 kupić browarki ( ͡°͜ʖ͡°)
Świetna funkcja dla tych którzy obchodzą się z telefonem jak z jajkiem i myślą ze to oni sluża jemu a nie telefon wam, będziecie mogli ładować #iphone do 80% aby oszczędzić trochę na tej kondycji baterii xD
dobre czeskie piwko polecam
#pijzwykopem #piwerko #pasta