Wpis z mikrobloga

Czytałem przed chwila coś o przypałowych nickach na allegro i przypomniała mi sie pewna historia jak dla beki założyłem konto "GumowaBaba" i w sumie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby raz mamunia nie poprosiła żebym jej coś zamówił. Było to w epoce poczatków internetow i allegro to nie bylo jeszcze blików, payU, pay sru i tego dziadostwa i dałem jej wszystkie dane które byly potrzebne do wypełnienia tej takiej karteczki na poczcie do przelewu. Do dzisiaj mi wypomina, że w zyciu sie tak nie wstydziła jak Grażynka z okienka na poczcie ścieła ją wzrokiem jak zobaczyla tytuł przelewu GumowaBaba, śmiechom nie bylo konca #truestory