Wpis z mikrobloga

Takie pytanka do mirko-inżynierów. Pracuję nad tanią podróbą elektrycznej deskorolki jednokołowej marki Onewheel (dla tych co nie widzieli: https://www.youtu.be.com/watch?v=XNqOU4jx62I ) bo mnie cebulka w kieszeni wyrosła i nie chcę wyłożyć prawie 8 kafli na prawdziwą, no i chcę z tatem coś tam w garażu podłubać. W tej chwili usypałem już ładną stertę części, ale brakuje mi jeszcze głównego wału do kółka i łożysk. Umiecie mi powiedzieć, z czego się robi taką oś, która nie zegnie się jak moje 70 kilo żywej wagi zjedzie na takim złomie z krawężnika? Jakaś kosmiczna stal, czy zwykły kawał żelaza? I gdzie takie coś się daje do wytoczenia pod wymiar?
W dziedzinie inżynierii jestem tak trochę bardziej szamanem niż inż., ale coś tam umiem. Na elektrodzie mnie zbanowali za bycie nie dość fajnym, to pytam tutaj.
Also, jeśli ktokolwiek będzie zainteresowany to mogę co parę tygodni wrzucać tu postępy prac i/lub instrukcję jak to zrobić.
#technologia #diy #majsterkowanie #zainteresowania #arduino
  • 10
  • Odpowiedz
@Masoneria:

a. ) czy jeździłeś na takiej?
b. ) czy jeździłeś też na normalnej desce elektrycznej?

Bo może się okazać że będziesz pół roku budował prom kosmiczny, a może wystarczy Ci zwykły czterokołowy chińczyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Raz w życiu jeździłem na desce, siedząc na niej na dupie. Dużo jeżdżę na hoverboardzie. Bardziej niż o samo jeżdżenie chodzi mi o zabawę przy majstrowaniu takiego dziwadła i o satysfakcję. Zupełnie jak z klockami lego.
  • Odpowiedz
@Vinczi: to by mnie robiło, ale średnice tego wszystkiego mi brużdżą. Piasta od koła ma wewnętrzne fi 19mm, piasta od zębatki nie pamiętam ale sporo więcej, a najbliższy kaliber standardowego łożyska to 17mm. Bez toczenia się raczej nie obejdzie.
  • Odpowiedz
@Masoneria: wołaj, jak uda Ci się poskładać :P jestem mega podjarany onewheelem, ale $$$ + czekanie na nią z hameryki skutecznie mnie zniechęca do kupna.
  • Odpowiedz
@jirki: Spróbuję zaraz machnąć jakieś projekty poglądowe i będę w miarę na bieżąco pokazywał co zrobiłem. A jak skończę to wszystkim pokażę jak się na nim przewracam i sobie głupi ryj rozwalam.
  • Odpowiedz
Szkic konceptowy. Wymiary kompletnie niezachowane, będę musiał pomierzyć to co już mam. Silnik szczotkowy (inb4 że się nie da na szczotkowym - to nie jest nowy pomysł, ludzie już to robili) do skutera elektrycznego. Kółko dorwałem od jakiejś motoprzyczepki ogrodowej, czy innego diabelstwa do trawników. Jest wielkie i bardzo terenowe. Początkowo chciałem to zasilać akumulatorami żelowymi, ale li-ion'y są tańsze, lżejsze i mają przyjemniejszy kształt. W przyszłości spokojnie będę mógł dorzucić jeszcze
Masoneria - Szkic konceptowy. Wymiary kompletnie niezachowane, będę musiał pomierzyć ...

źródło: comment_nP6SSVDQHSleGgU0VUzVC32euti8V5S0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
brakuje mi jeszcze głównego wału do kółka i łożysk.

@Masoneria: łożyska np. https://www.aliexpress.com/item/2pcs-12mm-caliber-Zinc-Alloy-mounted-bearings-KP001-insert-bearing-pillow-block-bearing-housing/32649837665.html
wał do tego - byle tokarz ci to wytoczy z metalu. Albo daj po prostu wałek "do prowadnicy liniowej" (średnicą dopasowany do tych łożysk) i na niego założysz zębatkę do paska napędowego do silnika...

Zauważ, że np w takich tanich quadach tylna oś jest zbudowana jakbyś do zwykłego motorka dodał "most" i jest to tylko prosty kij
  • Odpowiedz