Wpis z mikrobloga

Dawno nic tutaj nie pisałem, a wiele osób pyta co u mnie, więc postanowiłem coś skrobnąć. Mam ostatnio bardzo słaby okres, praca z psychologiem nie przyniosła oczekiwanych rezultatow. Powróciły demony przeszłości (brak kasy, nawrót depresji, pierwszy od 5 lat telefon od ojca, ktory przywrócił dawne wspomnienia). Brak dziewczyny (czy ogólnie kogoś bliskiego) też nie pomaga mi stanąć na nogi. Próbowałem sobie załatwić pracę na czarno u takiego jednego majstra(zbieram na wyjazd do Berlina do brata, ale ma już jakiś ukraincow, więc chyba pojadę na stopa). Jestem kompletnie bezradny, dawno tak źle się nie czułem, pozdrawiam was cumple
#przegryw #tfwnogf ##!$%@? #stulejacontent #bojowkajalapenoburgera
  • 21
@Pomielony: praca w holandii w jakiejś fabryczce sadzonek czy innego gówna potrafi być naprawdę opłacalna, dodaj do tego, że masz wszystko opłacane to zostaje goła pensja.
Dodatkowo po 3 miesiącach przysługuje Ci zasiłek. Pomyśl trochę, popytaj. Każda agencja zjada pensję, ale lepiej tak niż nic nie zarabiać
@Pomielony:

Kedyf ze Słubic w spożywczaku tyra
Żeby mieć na szmuglowanie rapu z Berlina
Żeby mieć za co dotrzeć na Ostbahnhof
Nagrać głos i zabrać cały joint stamtąd
Joint, ty może lubisz w bletkach stuff
Ja na przykład już nie palę, ale gdzieś tam hasz
Ktoś opychał i nie rusza się z regionu Gorzów
Bo #!$%@? mu jakiś dozór, a ziomuś
Rap, rap to jest w Nowym Jorku
U nas za