Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Brać nazwisko męża czy nie?

Mireczki, jestem w związku od dwóch lat. Gdy wczoraj wieczorem ze swoją różową (oboje lvl 28) rozmawialiśmy na temat ślubu, dzieci i aborcji, ona stwierdziła, że po ślubie zostawi sobie swoje panieńskie nazwisko. Tak po prostu. Z kolei dzieci będą miały dwuczłonowe nazwisko.

Stwierdziłem, że to nieporozumienie i żona jak i dziecko ma mieć nazwisko ojca. Szczególnie że wcale brzydkie jakieś nie jest. Usłyszałem, że tak się nigdy nie stanie i dołoży wszelkich starań, aby nawet po ślubie nazywała się tak samo, a dzieci żeby miały także jej nazwisko. Odpowiedziałem, że to nie mieści się w moim pojmowaniu świata i nie wyobrażam sobie takiej przyszłości dla siebie i swoich przyszłych dzieci.

Mamy teraz spine. I nie wiem w sumie, kto ma rację. Ja, męski samiec alfa z wysokim ego, czy moja feministyczna dziewczyna....

#zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 276
@gottabekiddin: Po czym > DOKLADNIE! Też nie zamierzam zmieniać, mój niebieski już został o tym wielokrotnie poinformowany więc w razie czego nie będzie zdziwienia :v Trudno, mój wybór. A jakby ktoś mi powiedział coś takiego:

Moja też tam stękała przed ślubem to Mówię pakuj się nie będzie ślubu i odrazu zmieniła zdanie

To bym chyba ze śmiechu umarła (ʘʘ)


@gottabekiddin: Po czym spakowałabyś swoje rzeczy i
@AnonimoweMirkoWyznania lol. A potem takie dzieci z dwuczłonowymi nazwiskami wyjdą za siebie i kobieta nie będzie chciała orzyjąć dwuczłonowego nazwiska męża i zrobi sobie czteroczlonowy czy jaki #!$%@? później? Dziecko ma mieć 1 nazwisko. Kobieta może mieć 2 ale to TYLKO utrudniania, dłuższe wpisywanie wszędzie, problemy z tabelkami, wypełnianiem papierów, mniejsza jedność. Wszyscy powinni mieć jedno nazwisko, albo.męża albo żony, z czego priorytetem powinno być nazwisko osoby która klękała z pierścionkiem. Jak
@AnonimoweMirkoWyznania: Brać. W Polsce jesteś. W Polsce od lat bierze się nazwisko męża. Twoja matka i babka brały, oby Twoja córka też wzięła. Tak to po prostu jest.

No chyba, że masz jakąś zajebistą markę wyrobioną związaną z nazwiskiem, to wtedy nie bierz, albo zrób sobie dwuczłonowe.
LuksusowaHostessa: @Loloman maksymalnie można mieć dwuczłonowe nazwisko. W takim przypadku po prostu albo decydują się na nazwisko jednej osoby, albo pozostaje każdy przy swoim, albo tworzą nowe nazwisko powstałe z połączenia członów poprzednich. Za trudne żeby samemu na to wpaść? ;) To nie jest skomplikowane ;) Gdzie jest napisane że dziecko ma mieć 1 nazwisko? Kto tak nakazał? Gdzie jest taki przepis? Sam masz dwa nazwiska że mówisz że to takie
@AnonimoweMirkoWyznania dziecko ma mieć jedno, bo to ułatwienie, normalność. Z resztą rzeczy nic nie skumałeś, co mnie nie dziwi skoro musisz się chować za anonimowymi, nie jest to nornalne w dyskusji :). Serio, nie wstyd ci pisać do innych jak tchórz skoro piszesz raczej rzeczy które mogą cie co najwyżej ośmieszyć ale nic złego nie zrobią?
@AnonimoweMirkoWyznania: Brawo dziewczyna. Również zostaję przy panieńskim, a ewentualne dzieci będą nosić również moje nazwisko. Nie żyjemy już w średniowieczu[]. Tylko ja faceta mam normalnego i nie robi z tego powodu cyrków.
A co do starań o dwuczłonowe nazwisko dzieci to nie trzeba się specjalnie starać, bo to obecnie jest rozwiązanie domyślne, gdy rodzice mają rożne nazwiska i nie dojdą do porozumienia. (
@StadIer:

Dziecko takie będzie musiało wybrać albo po mamie albo po tacie


Więc wybiorą jak im będzie pasowało. Mogą nawet, gdy podrosną i przemyślą sprawę, od razu usunąć sobie z nazwiska ten człon, który mniej im się podoba, albo zostawią tak jak jest. Nie mam z tym problemu, mój partner też raczej nie ma.

Partner kiedyś nawet gdybał, że by chciał, aby córka nosiła jego nazwisko, a syn moje. Nawet kiedyś
@Lawrence_z_Arabii:

1) Piszemy o ślubie cywilnym skoro mowa o zmianie nazwiska, nie o ślubie kościelnym. Ślub cywilny to zmiana statusu prawnego związku. I jak najbardziej ma on sens bez zmiany nazwiska żony.

2) Komentatorem jak wszyscy w tym temacie, który zwrócił uwagę na fakt, że część kolegów z Wykopu gdyby mieli możliwość wzięcia ślubu cywilnego najchętniej ubezwłasnowolniliby swoją kobietę manipulacjami (bo tradycja, bo dzieci będą miały gorzej) lub szantażem (no to