Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam,
Mam takie nietypowe pytanie. Przez 7 lat pracowałem fizycznie jako pracownik budowlany. Od sierpnia zmieniam pracę ( w tym czasie dokończyłem studia ) na biurową ( projektowanie instalacji sanitarnych). Jak dotąd na przerwie żywiłem się jakimiś szprotami, kiełbasami, konserwami, bigosem z poprzedniego dnia stara zrobiła. Zastanawiam się co mógłbym sobie brać do nowej. Wiadomo - z podwawelską i ogórem to tak wstyd trochę, nie mówiąc o jebiącej rybie z cebulą. Więc pytanie: czym żywią się kulturalni i cywilizowani ludzie podczas lanczu?

#pracbaza #kiciochpyta #zywienie #korposwiat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli masz z tym problem (a chyba masz, skoro o to pytasz, i to z anonimowego), to postaraj się przez kilka pierwszych dni nic nie jeść (8 godzin bez żarcia to nie problem wytrzymać), lub bierz jakieś neutralne kanapki z serem, i poobserwuj, jakie nawyki żywieniowe mają u Ciebie w pracy.
Moim zdaniem nie ma sensu się bardzo tym przejmować, w biurach też pracują normalni ludzie :P Odpuściłbym sobie jedynie rzeczy o szczególnie intensywnym zapachu (ryby, czy inne konserwy).
Ważne pytanie: czy w pracy jest kuchnia i mikrofala? Jeśli tak, to masz dużo łatwiej, bo pewnie ta kuchnia już sporo widziała.

Wg mnie najbezpieczniejszy jest jakis kurczak z makaronem, sałatki, albo kanapki z wędliną (nie sądzę, żeby było coś nie tak z podwawelską