Wpis z mikrobloga

W sumie jest to dość przygnębiające. Nasza drużyna zagrała chyba największą padakę na mundialu, a ludzie pocieszają się tym że w końcu somsiad zdech xD Trochę taka modlitwa Polaka z Dnia świra


@HrabiaTruposz: @TS050: Nie rozumiecie. Z pewnych względów Polacy po prostu nie mogą przejść (i nigdy nie przejdą) do porządku dziennego z przypadkami, w których Niemcy roszczą sobie prawo do uznawania siebie za über alles wobec innych krajów. A
@TS050: @Lizardsann: @bezczelnie: @molski: Po prostu jestescie zakompleksieni, a polacy cieszyli sie z porazki niemców nie dlatego że są od nas lepsi co nie jest tajemnicą poliszynela, ale dlatego że są zarozumiali, butni, mają poczucie wyższości nad innymi, sami też naśmiewali sie z polskiej kadry i Roberta Lewandowskiego. Radosc wynikala z tego że zarozumiałe niemiaszki dostały pstryczek w nos. To z punktu widzenia mojego i mojego otoczenia, jeśli
@Redien: ja nie mam żadnego problemu, trzeba naród niemiecki obserwować i wyciągać wnioski, można wielu rzeczy się nauczyć, kto miał rodzica wychowanego w rfn ten zrozumie jak ważny jest ordnung
@Redien: w nrd też, bo dyplomacja i placówki. podejrzewam że ordnung w nrd mógł być pomocny gdy dziecko było młode i skupione na nauce, powiedzmy 7-12 lat, ale im mocniej w okres buntu tym efekt mógł być bardziej odwrotny
@Redien: eh. ta dyscyplina pozwala odnaleźć szczęście w życiu, nawet gdy jest się samemu sobie sterem żeglarzem i okrętem. masz porządek, jesteś gotowy. masz chwilę przerwy, patrzysz na swój porządek i strzał endorfin, bo jesteś gotowy. a nie #!$%@? jakieś hygge filozofia życia xD muszę znowu sobie zrobić tour de gasthaus
@HrabiaTruposz: @TS050:

My nie cieszymy się z porażki sąsiada, tylko z porażki sąsiada, który od początków naszego istnienia, przez #!$%@? 1000lat nas na różne sposoby gnębił. To nie jest blablabla 1939. To jest dziesięć wieków konfliktu, który na arenie dyplomatycznej trwa do dziś (patrz Nord Stream, patrz ustawy o pracownikach delegowanych) i trwać będzie pewnie jeszcze kolejne 1000lat. Zrozumcie to, naiwne dzieciaczki...
@Eoon:

toż ci tłumaczę jak głupiemu. Niemcy, miały, mają i będą mieć rozbieżne z nami interesy. Mamy pełne prawo ich nie lubić, na takiej samej zasadzie jak np. Irlandczycy nie lubią Angoli, Słowacy - Węgrów, Czeczeni - Rosjan itp. itd. Nie ma w tym nic wyjątkowego.

Poza tym, Niemcy to z reguły straszne buce i trzeba chyba nie wychylać nosa zza rogatek swej wioski by tego nie wiedzieć.
@Paul_Proteus Jakiej reguły? Byłeś kiedys w Niemczech? Nie ma nic uzasadnionego do nie lubienia całego kraju i przy tym przypadkowym ludzi którzy niczym nie zawinili jak chociażby kadra Niemiecka.