Wpis z mikrobloga

Z okazji dzisiejszego wyczynu polskiego parlamentu, który to w 2 godziny uchylił przepisy których jeszcze miesiąc temu bronił jak życia przypomniało mi się pewne podobne zdarzenie gdy to polski parlament procedował pod wpływem obcych sił. Chodzi o tak zwany kodeks Zamoyskiego - projekt prawa ziemskiego z 1776 roku, opublikowany i przedstawiony do zatwierdzenia przez sejm w 1778 r., a odrzucony przez w 1780. Nie wchodząc już w szczegóły co zawierał ten kodeks, kto chce to sobie doczyta ale z pewnością były to rozwiązania nowoczesne i częściowo porządkujące sytuacje w Rzeczypospolitej.

Nuncjusz apostolski Jan Andrzej Archetti, działając w porozumieniu z ambasadorem rosyjskim Ottonem Magnusem von Stackelbergiem doprowadził w 1780 do przekupienia posłów i odrzucenia projektu kodyfikacji prawa. Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wypełnił instrukcje, przysłane mu przez sekretarza stanu Lazzaro Opizio Pallaviciniego, który jednak zalecał ostrożność: aby porozumienie i łączenie się nasze z państwem heretyckim nie wyszło tam niepotrzebnie na jaw z naszą szkodą, jakkolwiek takimi środkami posługuje się nieraz Opatrzność, aby pomieszać szyki ludzkiej polityki dla dobra Kościoła i jego głowy. Silny sprzeciw wyrazili również reprezentanci Litwy, którzy obawiali się utraty odrębności Wielkiego Księstwa Litewskiego w zakresie prawa sądowego (Statuty Litewskie). Negacja miała charakter manifestacyjny; nie przeprowadzono merytorycznej dyskusji nad propozycjami oraz zastrzeżono, że Zbiór praw nie może być ponownie przedłożony Sejmowi pod obrady; tenże Zbiór Praw (…) na zawsze uchylamy i na żadnym Sejmie aby nie był wskrzeszany, mieć chcemy.


Sojusz Stolicy Apostolskiej z Imperium Rosyjskim wynikał z faktu że kodeks ten zgodnie z oświeceniowymi postulatami znacząco także ograniczał rolę Kościoła. Także tak, dzisiaj wielkie zwycięstwo polskiego parlamentaryzmu, Morawiecki ma racje, parlament zachował zgodnie z naszymi najlepszymi historycznymi tradycjami.

#historia
  • 3