W sobotę dowiedziałem się, że dziecko które jest w drodze, może jednak nie być moje.
O dziwo sama mi o tym powiedziała, ale #!$%@? w jakim stylu to się nadaje do rozmów w toku.
Przyszła i mówi i ni z dupy że „Wiesz, muszę ci coś wyznać, nasze dziecko może jednak nie być twoje, no ale jak jednak będzie twoje to w porządku”
Nie wiem czy w jej łbie się coś #!$%@?ło i te dwa kabelki co odpowiadają za myślenie przestały się stykać, ale #!$%@? no... zdradziła mnie bo przecież to nie było niepokalane poczęcie ale to NIC TAKIEGO. Jak jednak będzie moje to w porządku, no jak #!$%@?.
Nie wiem co ona myślała, że będąc w związku może się #!$%@?ć na prawo i lewo, a ja nadal z nią będę? No niedoczekanie.
W ogóle wszystko tak gadała bez emocji, jakby to było nic wielkiego, ot normalna codzienna sprawa.
Jeszcze jakie ogromne zdziwienie, że ją zostawiłem bo co będzie z NASZYM dzieckiem. Jakim #!$%@? naszym, to się okaże po testach na ojcostwo, teraz niech #!$%@?.
Człowiek cały czas widział, że to ogarnięta kobieta, a tu taka akcja.
Puściła się, zdradziła to #!$%@?. Zdarza się, ale wypadało by się jakoś zachować, nie wiem #!$%@? żałować albo powiedzieć wprost że to koniec związku i później szaleć, ale nie będąc w stałym ponad 2 letnim związku, puścić się, zaciążyć i myśleć, że to nic takiego i liczyć że ja nadal z nią będę i może jeszcze #!$%@? będe wychowywał cudze dziecko.
Oby było cudze, niczego tak nie pragnąłem w życiu jak teraz tego, żeby to nie było moje dziecko. Nie wiem co zrobię jak jednak okaże się moje, dziecka szkoda ale tej #!$%@? to ja oglądać w swoim życiu już nie chcę. Dużo mam do przemyślenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: ech Mireczku, współczuję... obyś tylko do niej nie wrócił, nie daj się zmanipulować bo wiesz już ile jest warta. moja była też okazała się puszczalska a nigdy nie dałbym na nią złego słowa powiedzieć dopóki na własne oczy nie zobaczyłem dowodów. szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy!
@AnonimoweMirkoWyznania Z kim wy się związujecie xD Na mirko codziennie tysiąc wpisów o tym, że jakaś dzida zdradziła. Czytając mirko można dojść do wniosku, że w Polsce 90% kobiet to puszczalskie szmaty.
@AnonimoweMirkoWyznania mam dziwne wrażenie, że te wszystkie historie o zdradzajacych laskach to wytwory wyobraźni stulejarze spod znaku czerwonej piguły.
@151346136: no nie, przeciez te wszystkie zdrady i nieslubne dzieci to sa wymysly stulejarzy ktorzy nie moga zamoczyc.
@virtuti_stulejari: @GrindujTopy Też raz moja dostała liścia , tylko moja sytuacja była aż nadto patologiczna , moja była leczyła się psychiatrycznie ma manie agresji jest dda ddd i ma 34 lata ja 28 , byłem odpowiedzialny za całe zło świata zakochałem się w niej i robiłem takie głupoty że aż szkoda pisać ... Straciłem przez nią przyjaciół rodzinę nie mam nikogo a jednak coś do niej czuję.... Osoby z
#przegryw sylwetka 20 letniego chuopa pijaka z powiatowego. Morda brzydka od urodzenia, bęben #!$%@? od nałogowego chlania browarów, łapa nabita od walenia konia i boazeria zestarzała od PRLu ( ͡°͜ʖ͡°)
#!$%@? mać. Będzie wulgarnie bo jestem #!$%@? i tyle.
W sobotę dowiedziałem się, że dziecko które jest w drodze, może jednak nie być moje.
O dziwo sama mi o tym powiedziała, ale #!$%@? w jakim stylu to się nadaje do rozmów w toku.
Przyszła i mówi i ni z dupy że „Wiesz, muszę ci coś wyznać, nasze dziecko może jednak nie być twoje, no ale jak jednak będzie twoje to w porządku”
Nie wiem czy w jej łbie się coś #!$%@?ło i te dwa kabelki co odpowiadają za myślenie przestały się stykać, ale #!$%@? no... zdradziła mnie bo przecież to nie było niepokalane poczęcie ale to NIC TAKIEGO. Jak jednak będzie moje to w porządku, no jak #!$%@?.
Nie wiem co ona myślała, że będąc w związku może się #!$%@?ć na prawo i lewo, a ja nadal z nią będę? No niedoczekanie.
W ogóle wszystko tak gadała bez emocji, jakby to było nic wielkiego, ot normalna codzienna sprawa.
Jeszcze jakie ogromne zdziwienie, że ją zostawiłem bo co będzie z NASZYM dzieckiem.
Jakim #!$%@? naszym, to się okaże po testach na ojcostwo, teraz niech #!$%@?.
Człowiek cały czas widział, że to ogarnięta kobieta, a tu taka akcja.
Puściła się, zdradziła to #!$%@?. Zdarza się, ale wypadało by się jakoś zachować, nie wiem #!$%@? żałować albo powiedzieć wprost że to koniec związku i później szaleć, ale nie będąc w stałym ponad 2 letnim związku, puścić się, zaciążyć i myśleć, że to nic takiego i liczyć że ja nadal z nią będę i może jeszcze #!$%@? będe wychowywał cudze dziecko.
Oby było cudze, niczego tak nie pragnąłem w życiu jak teraz tego, żeby to nie było moje dziecko.
Nie wiem co zrobię jak jednak okaże się moje, dziecka szkoda ale tej #!$%@? to ja oglądać w swoim życiu już nie chcę. Dużo mam do przemyślenia.
#zdrada #zwiazki #logikarozowychpaskow ##!$%@?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@151346136: no nie, przeciez te wszystkie zdrady i nieslubne dzieci to sa wymysly stulejarzy ktorzy nie moga zamoczyc.
Komentarz usunięty przez autora