Wpis z mikrobloga

Mirki z #koty i #wroclaw potrzebuje rady/info. Chcę zgarnąć zaniedbaną przybłęde z ulicy, pierwszy raz taka sytuacja, oczywiście kierunek weterynarz. No i pytanie, znacie jakiegoś weta który wystawia faktury na długi termin? Sęk w tym, że nie wiem ile mnie wyniesie leczenie, bo nie wiadomo co kotu może dolegać. Ew jakiś wet co leczy przybłędki po kosztach, to starszy kocur więc pewnie do schroniska go nie wezmą (a w sumie ja niechętnie bym go tam oddawała). Pomóżcie bo mnie tu serducho boli jak patrzę na tę kupkę nieszczęścia :C
  • 11
@wellfcuk weterynarz na św. Wincentego leczy po kosztach. Idąc od pl. Staszica w kierunku Trzebnickiej po prawej stronie.
Gratuluję decyzji, kocie serduszko kocha jak żadne inne ()
@wellfcuk @krave a ten z nadodrza co składka była na roletę antywłamaniową? Jeszcze jest opcja pogadać z fundacjami, często są z różnymi weterynarzami umówieniu na inne stawki, może pomogą w taki sposób, chociaż nie mogą tego nadużywać, wiadomo
@krave: @StaryZdzich: dzięki za odp. Akurat mam do tego weta niedaleko, więc jutro pójdę zapytać. Maile do kilku fundacji już wysłane, mam nadzieję że szybko odpiszą. Zależy mi na czasie, bo ostatnio kocurek zniknął na kilka tyg i już zakładałam najgorsze :C nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła
@rbielawski: raczej na tymczas, bo mam już kota który źle znosi towarzystwo innych futrzastych (w tym przypadku byłby na jakiś czas u rodziny). Chcę go zgarnąć na czas leczenia, a potem znaleźć mu dobry domek.
@rbielawski ja rozumiem skąd ten komentarz, ale kot to nie dziecko, a zdecydowanie lepiej poprosić o pomoc niż żeby zwierzak umierał na ulicy. Sama mam kota na tymczasie chociaż mnie na to nie stać, co miałam zrobić? Odwrócić wzrok, udawać że sąsiedzi go dobrze traktują? Poprosiłam fundację o pomoc, oni mi pomagają finansowo (karma, weterynarz) ja o zwierzaka dbam i wychowuję jak swoje
@rbielawski a to wybacz, bez kontekstu wyglądało jak czepianie się, a tak to szacuken. Moje wszystkie sierściuchy ze śmietnika czy skądś zgarnięte aż mnie do fundacji wywiało na współpracę.
Chociaż jak tak dalej pójdzie to mój tymczas zostanie moim kitku i tyle z wielkiej przygody bycia DT