Wpis z mikrobloga

słuchajcie mirkony jest sprawa
z racji tego że zajeździłem kółka w 3 tygodnie jeżdżąc na
https://niecodzienni.pl/k2-rolki-fit-80-pro-fit80-id-5103
a wymiana kółek na 85a/80mm to koszt około 290 pln

to zastanawiam się czy nie dołożyć tych 60pln kupić już na dokończenie tego sezonu to:

https://www.decathlon.pl/mf500-hb-czarno-niebieskie-id_8494787.html

bo:
1. nie jeżdżę rekreacyjnie jednak, tylko tyram te rolki jak zły(przesiadka z łyżew na rolki. myślałem, że będzie o wiele gożej)
2. płoza przeciera się na czubkach w K2
3. K2 #!$%@? są zwrotne zakręty biorę jak w czołgu
4. na K2 jazda po kostce fazowanej to masakra z tego co sie dowiedziałem to rolki typowo pod freeride troche tłumią wstrząsy
5. boje się bardziej skakać na k2 w obawie przed pękniętą płozą bo kompozyt to kompozyt a alu to alu
6. wydaje mi się że środek ciężkości w nich jest tak przestawiony że nie da się na nich np. długo jechaćna jednej nodze albo nienaturalnie się pochylam do przodu przy wolnej jeździe

co o tym myślicie? czy mam paranoje i zostać przy k2 i kupić po prostu nowe kółka, a na nowy sezon chce uzbierać tak czy tak na Twister Edge i jeździć z rigczem tym razem. Troche boje się w tych oxelo że mnie będą ocierać albo będzie boleć stopa w nich bo co jak co to K2 są w chooooy mięciutkie jak kapcioszki.

#rolki
  • 4