Wpis z mikrobloga

W odniesieniu do [tego wpisu](https://www.wykop.pl/wpis/32856097/dla-zainteresowanych-tematem-chrapania-ʖ-dzisiaj-/#comment-116279245) dot. mojej walki z chrapaniem.

Pierwsze godziny po zabiegu były bardzo dziwnie. Po pierwsze mówisz cholernie niewyraźnie, wręcz niezrozumiale. Większość dźwięku dobywa się przez... nos. Jest to równie dziwne, co śmieszne. Generalnie dzieciaki mają ubaw.

Jako, że znieczulenie dosyć szybko mija, istotne jest żeby przyjąć środek przeciwbólowy. Ja dostałem Nimesil, który sprawdza się doskonale. Zanim środek zaczął w pełni działać (a znieczulenie jeszcze do końca nie odpuściło) czułem się jakbym miał zapalenie gardła. Wiecie: takie #!$%@?ące drapanie.
Ponieważ po przycięciu języczka (mi wywalili dobre 2/3 początkowego rozmiaru) krwawienie tamowane jest poprzez jego przypalenie, domyślam się że bez silnego środka przeciwbólowego odkryłbym sekret lewitacji.
Odpowiedź na pytanie, które właśnie pojawiło Ci się w głowie: tak, dym przypalenizny oczywiście trafia bezpośrednio do nosa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po około 30 minutach po zabiegu możesz już w miarę wyraźnie się wysławiać, ale pełna sprawność aparatu mowy wróciła po paru godzinach.
W międzyczasie zżarłem z dzieciakami połowę lodów, które miałem w lodówce. Naprawdę pomagają.

Przez dwa pierwsze dni po zabiegu jedyną rzeczą, która mi o nim przypominała był "glut" w gardle, który można porównać z nieprzełkniętą gumą do żucia. Generalnie luz.

Po 3 dniach po zabiegu czuję się bardzo dobrze. Oczywiście jest to zasługą środka przeciwbólowego, który przyjmuje dwa razy dziennie.
Dzisiaj zauważyłem, że mój języczek odzyskuje swój naturalny kolor. Do tej pory był... biały. Podejrzewam, że jest to efekt potraktowania go "ogniem".

Co do samego chrapania, to pierwsza noc po zabiegu różniła się znacznie od wcześniejszych. Żona opuściła sypialnię.
Ze względu na opuchliznę podniebienia chrapanie było jeszcze donośniejsze niż wcześniej.
Laryngolog przestrzegła mnie przed taką opcją, i wyjaśniła że oczekiwany efekt pojawi się dopiero po ok 6-8 tygodniach. Wszystko musi się po prostu zagoić.
Wczorajsza noc musiała być spokojniejsza, bo różowa przespała ją obok mnie. Co istotne: ani razu nie wbiła mi łokcia w żebra ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Z moich subiektywnych odczuć najważniejszym jest trochę większy luz w gardle.
Po zabiegu spojrzałem w lustro i faktycznie zdałem sobie sprawę, że te fałdki miękkiego podniebienia były zbyt duże. teraz wyglądają jak jakieś 20 lat temu. Wszystko równiutkie, pięknie wymodelowane.

Jeśli chcesz być wołany do następnego wpisu, zaplusuj poniższy komentarz.

#zdrowie #chrapanie #laryngologia i trochę #zonabijealewolnobiega
  • 5
Wołam przez MirkoListy plusujących ten komentarz i komentujących ten wpis (41)

Przepraszam komentujących. Miałem wołac tylko plusujących. To sie nie powtórzy.

Dodatek wspierany przez Cebula.Online

Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na https://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do @IrvinTalvanen

Uważasz, że wołający nadużywa MirkoList? Daj znać @IrvinTalvanen

! @TenebrosuS @czak_n0ris @Wilkudemoner @Dzikopiryna @jawor44 @kuraku @skarbie @foxbond @Brant @hotpizza @daniel9456 @stifmiester @smieszekzagranico @spizc @Knopix @PLuszowy88 @lolek32 @arth00ro @lezkaniebieska @Narkan @